- Brzmi groźnie. - czy dobrze słyszałam sarkazm w jego głosie?

Wywróciłam oczami i zaczęłam mu opowiadać jak, gdzie i kiedy spotkałam Darka. Jak na razie mi nie przerwał, ale podejrzewałam, że to tylko kwestia czasu. Byłam niemal pewna, że kiedy powiem, że się z nim przespałam zacznie przerywać.

Więc kiedy doszłam do tego momentu zatrzymałam się i czekałam. Nic nie powiedział, ale minę miał nie do opisania.

- Mów dalej. - powiedział tylko.

Zaczęłam mu więc dalej opowiadać co działo się po przyjeździe do Paryża. Powiedziałam mu o wszystkim. O tym co czułam, co chciałam zrobić, co faktycznie zrobiłam...

Opowiedziałam też o lekcjach. Jak się czułam po tym jak Dark mnie pocałował, a potem kazał zapomnieć. O wczorajszych zajęciach. Opowiedziałam co się wydarzyło. Wszystko.

A on siedział i słuchał. Nie przerwał mi. Kiedy skończyłam nadal tak siedział z zamyśloną miną.

- Powiesz coś? - zapytałam, kiedy nie mogłam już dłużej znieść tej ciszy.

- Co mam ci powiedzieć? - odezwał się. Przejechał dłońmi po twarzy jakby chciał sobie wszystko poukładać. - Jestem cholernie zaskoczony tym co mi powiedziałaś. Przecież on jest nauczycielem! Nie powinien się z tobą zabawiać! Powinnaś to zgłosić do dyrekcji.! - zaczął mówić w gniewie. Nie rozumiem o co jest zły?

- Nie mam zamiaru nic zgłaszać! - oznajmiłam twardym głosem. - Przecież ci powiedziałam, że ja też tego chciałam. On mówił mi, że nie powinniśmy. Zresztą to tylko pocałunek. - zapewniłam.

- Mówił, że nie powinniście? - powiedział ironicznie. - To po jaką cholerę pchał język w twoje usta?

- Jezu! Nie dramatyzuj tyle! To tylko całowanie. Zdarza się. - warknęłam. - Po kim jak po kim, ale po tobie spodziewałam się więcej zrozumienia.

- Rozumiem cię. Jesteś tylko nastolatką, która uległa urokowi przystojnego faceta. - zapewnił. - Ale Jess to nie było tylko całowanie! Ty poszłaś z nim do łóżka. Robiliście to. Pomyślałaś co będzie jak ktoś się o tym dowie? A co jeśli to zdarzy się jeszcze raz? Albo nawet więcej razy?

Pomyślałaś co wtedy będzie?

Zaczynam żałować, że mu powiedziałam. Czy on musi zwracać się do mojego sumienia? Nie myślałam o tym w ten sposób. Ale jakby wyszło na jaw to, że spałam z Darkiem to na pewno on straci pracę. A ja? Co ja mogę stracić? Ludzie mogą sobie o mnie myśleć co chcą. Nie obchodzi mnie to. Może wzięli by mnie za taką jak powiedział Tom. " Nastolatka, która uległa urokowi przystojnego faceta". Nie chciałam tego.

- Tom. Wiem co sobie o mnie myślisz. Ale to jest silniejsze ode mnie. Kiedy jestem przy nim czuję się... wyjątkowo, inaczej... Nie chcę żeby ktoś się o tym dowiedział i nie chcę żeby przeze mnie Dark stracił pracę. Więc proszę cię nie mów o tym nikomu. - poprosiłam błagalnie. - A to co stało się w Wirginii zostaje tam. Tutaj nic się nie zdarzy bo nie pozwolę na to. Wtedy byliśmy pijani.

Przyglądał mi się uważnie. Po chwili westchnął ciężko i odezwał się.

- Przecież wiesz, że nikomu nie powiem. Zrobisz co uznasz za słuszne, ale nie chcę żebyś przez niego cierpiała. Moim zdaniem powinnaś dać sobie z nim spokój. Ale będę cię wspierać i pomagać. - powiedział.

- Dzięki. - powiedziałam z lekkim uśmiechem.

- Mogę cię o coś prosić? - zapytał po chwili wahania.

- Jasne.

- Możesz zostać z Mią. a godzinkę może dwie? - zapytał.

- Eee. Jasne czemu nie. - zgodziłam się po krótkim wahaniu. - A ty co zamierzasz robić?

Jesteś wszystkim...Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt