Rozdział 33

550 33 6
                                    

Obudziłam się wtulona w Janka który tylko patrzył się na mnie.
-No w końcu się obudziłaś.-Zaśmiał się i pocałował mnie w czoło.-To tak po przyjacielsku.
-Mam nadzieje.-Odparłam z nieśmiałym uśmiechem.
-Musimy wstać, za godzinę jadę do Warszawy.
-Już?
-Od ponad miesiąca nie byłem w swoim mieszkaniu, chyba czas tam chwile pomieszkać i w końcu nagrać coś dla firanek.
-Szkoda że już jedziesz.
-Spokojnie we wakacje spędzimy ze sobą cały miesiąc.
-Będę tęsknić.-Powiedziałam cicho po czym wtuliłam się jeszcze mocniej w tors chłopaka.
Janek mocno mnie przytulił po czym wstał z łóżka żeby się ogarnąć. Zrobiłam to samo podchodząc do lusterka i maskując śliwe pod okiem oraz inne siniaki.
-Olka! spotkamy się na dworcu, jadę po swoją walizkę!-Usłyszałam głos chłopaka z dołu a zaraz po tym zamykanie drzwi.
Zeszłam powoli na dół aby ubrać swoje adidasy i wyszłam z domu. Janek ma pociąg o 15 więc nie może przezemnie się spóźnić. Po kilkunastu minutach przyjechał mój autobus który zawiózł mnie pod sam dworzec. Jasiek czekał już przy wejściu i gdy tylko mnie zobaczył zaczął mi machać. Podeszłam do niego szybko i przytuliłam się na powitanie mimo że niedawno się widzieliśmy.
-Chodź, za 15 minut mam pociąg.-Powiedział Janek i już miał złapać mnie za rękę ale jednak się powstrzymał rumieniąc się przy tym.
Poszłam za nim ze sztucznym uśmiechem na ustach, nie chciałam żeby wyjeżdżał. Mimo że nas już nic nie łączy będę za nim cholernie tęsknić.
Kiedy doszliśmy na peron pociąg akurat wjeżdżał na stacje.
-Uważaj na sobie dobrze? I dzwoń do mnie jeśli będzie się coś działo o każdej porze rozumiesz?-Powiedział Janek i objął mnie.
-Tak. Idź już bo pociąg ci odjedzie.-Odparłam powstrzymując łzy.
-Do zobaczenia. Nie płacz.
-Pa. Nie płacze
Chłopak wbiegł w ostatniej chwili do wagonu, stanął na przeciwko zamkniętych już drzwi i zrobił zdjęcie pokazując na migi abym weszła na snapchata.
Gdy pociąg już odjechał wyjęłam z kieszeni telefon i zaczęłam przeglądać my story Janka, było tam pełno zdjęć z wczorajszego dnia i jedno z przed chwili. Byłam na nim ja z podpisem
"Nienawidzę żegnać się z ludźmi za którymi potem tak bardzo tęsknię. "
Mimowolnie uśmiechnęłam się do telefonu po czym schowałam go do kieszeni i skierowałam się do wyjścia.

_______________________________________ Miłego weekendu i pamiętajcie już niedługo wakacje!



Dlaczego To On? #jdyoutubeΌπου ζουν οι ιστορίες. Ανακάλυψε τώρα