Rozdział 2

156 17 1
                                    

Kotka miała już trzy księżyce. Wychodziła czasem sama i wskakiwała na płot, choć czasem z niego spadała. Zawsze patrzyła w las. Coś jej mówiło, że tam powinna iść, ale bała się, bo jej współlokator Puszek mówił, że las jest niebezpieczny. Sam jednak wiecznie leży, je, lub łasi się do dwunogów. Srebrzysta nie chciała dłużej siedzieć w jednym miejscu.
- Srebrne Kocię. - usłyszała spod płotu stanowcze miałknięcie. Wielki, czarny kocur wpatrywał się w nią intensywnie żółtymi ślepiami.
- Coś się... Stało? Zgubiłeś się? - spytała niepewnie, zeskakując z płotu po raz pierwszy.
- Chodź ze mną. - prośba ta brzmiała jak rozkaz, wypowiedziana tonem nieznoszącym sprzeciwu.
- Ale... Kim ty jesteś? - zadała kolejne pytanie.
- Świerkowy Wąs. - odparł cicho. - A teraz idziesz ze mną.
- Coś się stało? - wciąż niepewnie wypowiadała kolejne słowa.
- Klan Pioruna cię potrzebuje. - mruknął. Niebieskooką zamurowało. Słyszała o klanach, ale myślała, że to durne bajeczki.
- Klan... Pioruna? - wycedziła. Kocur kiwnął masywnym łbem.
- Jak pewnie słyszałaś, w lesie są cztery klany. Klan Pioruna, Klan Wichru, Klan Rzeki i Klan Cienia. - ostatnie słowo wręcz wyrzucił z pogardą.
- Powiedzmy, że ci wierzę. Czemu nazwałeś mnie "Srebrne Kocię"? - przekręciła lekko łeb.
- Ponieważ tak nazwała cię w rozmowie ze mną Czarna Gwiazda. - drażniły go powoli pytania kotki.
- Czarna Gwiazda? - padło kolejne.
- Liderka klanu Pioruna. - odparł krótko. Więcej Srebrna się nie odezwała.
***
Doszli do wejścia do obozu. Kocur przeszedł przez tunel z kolcolistu bez problemu, jednak kotka co chwila zaczepiała się o nie futerkiem. W końcu weszli na polanę. Oczy wszystkich kotów skierowały się na nią. Było słychać tylko rozmowy: "Kim jest to kocię?", "Śmierdzi dwunożnymi!", "Zgubiłaś się, pieszczochu?". Kociak podkulił ogon pod siebie, gdy Świerkowy Wąs uciszał głosy samym wzrokiem. Nagle kocur się zatrzymał.
- Jesteś pewien, Świerkowy Wąsie? To jest Srebrne Kocię? - spytała kotka o głębokim głosie.
- Poszedłem zgodnie ze wskazówkami. - skinął głową z szacunkiem.
- Dobrze więc. Srebrne Kocię, podejdź.

_______
#polsat

Ai ajuns la finalul capitolelor publicate.

⏰ Ultima actualizare: May 21, 2016 ⏰

Adaugă această povestire la Biblioteca ta pentru a primi notificări despre capitolele noi!

Wojownicy: Nowa EraUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum