1.Początek Katastrofy

95 4 13
                                    

*Wally utworzył (a) grupę*

Wally - A więc witam moi kochani sąsiedzi

Frank - Wally ty serio nie masz co robić?

Wally - Tak? Idź tam motylki łapać czy coś

Sally - JULIEEEEEE

Julie - ?

Sally - Nic, chodź do Poppy mieliśmy robić babeczki

Julie - Jakie babeczki?

Sally - Normalne, chodź nie gadaj będzie fajnie!

Julie - Jeżeli znowu mam wylądować z lukrem we włosach to podziękuję

Sally - To się więcej nie powtórzy, OBIECUJĘ!

Julie - Obiecujesz?

Sally - No jasne!

Julie - No dobra

Wally - A jakie babeczki?

Poppy - Dla ciebie mogą być z jabłkami

Wally - O! Dziękuję Poppy, chętnie się skuszę jak skończycie

Howdy - WAAALLYYYY!

Wally - Tak?

Howdy - GDZIE SĄ MOJE JABŁKA!?

Wally - Ja nie wiem

Eddie - Dziś rano widziałem go z nimi

Wally - Wcale nie

Eddie - Wcale tak

Wally - Nie masz dowodów

Howdy - Wally jak cię dorwę to się nie pozbierasz

Barnaby - Radził bym ci zacząć uciekać

Wally - I to jest bardzo dobry pomysł! Żegnam moi drodzy

Howdy - I tak cię znajdę

_________
A więc witam moi drodzy tym razem ja.
Na początek krótko bo piszę to po 1 w nocy i spać mi się chce a jeszcze szkoła rano..
Chciałam zacząć książkę a więc jest coś.. takiego.. jeżeli będę mieć kolejne pomysły to wpadną kolejne rozdziały, mam nadzieję że się podoba. A więc dobranoc ^^

Rondel Pozdrawia~

Messenger Welcome Home Bo Why Not My FFМесто, где живут истории. Откройте их для себя