O tym jak prawie zostaliśmy dilerami

1 0 0
                                    

Słuchajcie anonki  opowiem wam zajebistą historie o tym jak z ziomkiem prawie zostaliśmy najwiekszymi dilerami w mieście, a więc cała historia miała miejsce za czasów świetności wspaniałej strony internetowej jaką było shoope, naprawdę zajebista strona na której można było kupić od różnej maści epetow aż po susz cbd i właśnie na tym się skupimy, pewnego dnia z moim ziomkiem Kubą zobaczyliśmy przecena na wspomniany susz jedyne 20 zeta za 20 gram w chuj still oferta w naszych niedojebanych cebulowych mózgach narodzil się wspaniały pomysł sprzedawania tego gówna po 50 złoty za  gram co dalo by nam jakieś  1000 złoty profitu tak się tym podjaralismy ze za 3 dni CBD było do odbioru w paczkomcie jednak nie przemyśleliśmy jednej kwestami że nie mamy komu tego sprzedać, już wydawało by się że nasz plan legnie w gruzach, jednak przypomniałem sobie o moim drugim ziomku Wiktorze. Wiktor był takim ćpunkiem dilerkiem chuj wie co jescze  ale najważniejsze że postanowił POMÓC nam z ziołem (kurwa gdybym wtedy wiedział)  parę godzin później wiktor miał już towar a my czuliśmy się jak największe wygrywy na świecie co prawda zysk przez pośrednika  był mniejszy ale 400 zeta od łebka to i tak sporo jednak po tym jak Wiktor wziął CBD już nigdy nie zobaczyliśmy ani suszu ani pieniędzy, a ja dalej jestem na minusie o jebane 20 złoty, brak profitu

Você leu todos os capítulos publicados.

⏰ Última atualização: May 17, 2023 ⏰

Adicione esta história à sua Biblioteca e seja notificado quando novos capítulos chegarem!

Dilerzy CBDOnde histórias criam vida. Descubra agora