4. modlitwa

20 0 0
                                    

Pierwszy raz, gdy Dean modli się do niego, nie wie, co jeszcze może zrobić. To nie wiara kazała mu to zrobić, jak sądził Cas. To była desperacja.

Potem staje się to nerwowym nawykiem. Tak jak obgryzanie paznokci czy zastawianie pokoju podczas odbierania telefonu. Myślenie na głos do anioła pomaga mu rozplątać zagmatwaną sieć myśli, które w przeciwnym razie mogłyby rozpętać się w jego mózgu.

Nigdy nie mówi Casowi, jak bardzo go to uspokaja, kiedy odpowiada. Albo jak nalewa sobie dodatkowego drinka, kiedy nie odpowiada.

knowingWhere stories live. Discover now