Rozdział 18.

72 4 3
                                    

*Timeskip po bitwie*

*Marinette* 

- Zaliczone! - Po przybiciu żółwika odeszłam razem z Pancernikiem w jakąś alejkę by oddał mi swoje miraculum, w tym czasie Czarny Kot zabrał ofiarę akumy do jego domu. Okazało się że dziecko zdenerwowało się na rodziców bo nie dalu mu pooglądać Mój mały kucyk, czy coś tam. 

- Dziękuję za to że mogłem ci pomóc ziomeczko. Będę wracał do Alii, pewnie się zastanawia co się dzieje. Do zobaczenia Biedronko - Powiedzał Nino oddając mi swoje miraculum. Kilka minut później spotkałam się z Czarnym Kotem na szczycie wieży Eiffla by porozmawiać. 

-  Ataki akum na dzieci są coraz częstsze. Jeżeli czegoś nie zrobimy, nie damy rady wszystkich obronić - Cała ta sytuacja robi się coraz cięższa. Nie wiem już co mam zrobić. Może uda mi się coś wymyślić, coś jako strażniczka, ale nie wiem ile to by mogło trwać. Może inne Kwami będą mogły mi pomóc.  

- Na pewno znajdziemy jakiś sposób by pomóc jak największej liczbie osób. to tylko kwestia czasu. Nie stresuj się za bardzo. Wszystko da się rozwiązać, i nie zapomnij że nie jesteś sama. Masz mnie, swoich przyjaciół, nawet resztę Kwami, najbardziej niesamowite stworzenia na ziemy. Dasz sobie radę z każdą przeszkodą, tylko się nie poddawaj - Czarny Kot próbuje podnieść mnie na duchu, i myślę że mu się to udało. 

- Dzięki Czarny Kocie, nie wiem co bym bez ciebie zrobiła. Widzimy się na patrolu, nie spóźnij się bo nie będę na ciebie czekała! - Zachaczyłam jojo o najbliższy dach i ruszyłam w stronę domu. Rodzice się pewnie o mnie martwią. Wleciałam w ciemną alejkę zaraz koło piekarni. 

- Tikki, odkropkuj! - Mój strój, jak i maska zniknęły i byłam gotowa by wejść do środka. W środku przywitałam się z rodzicami i pokazałam im że jestem cała i zdrowa. Zaraz przed wejściem na górę do mojego pokoju zabrałam makaronika dla Tikki bo była zmęczona po akcji. Nikt jednak nie był gotowy na to co się stanie później tego samego dnia...


***************************


POLSAT dla państwa!

Przepraszam was za dlugi czas oczekiwania i za dlugość tego marnego rozdziału. 

Nie daje sobie rady z wymyśleniem dalszej historii. 

Dlatego mam dla was "Konkurs"!

Osoba która da mi najlepszy pomysł na kontynuację, zostanie wspomniany w podziękowaniach.

Pomysły możecie zostawiac w komentarzach, albo wysyłać prywatnie.  

Proszę, pomóżcie mi! Liczę na waszą pomoc. 


Do zobaczenia w następnym rozdziale

Cześć  ^_^ 

Bạn đã đọc hết các phần đã được đăng tải.

⏰ Cập nhật Lần cuối: Aug 06, 2021 ⏰

Thêm truyện này vào Thư viện của bạn để nhận thông báo chương mới!

Zaakumatyzowana ( miraculous FF )Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ