Rozdział 08.

2.7K 124 5
                                    

Rozdział zawiera treści nie przeznaczone dla osób małoletnich. Czytasz na własną odpowiedzialność. Jeżeli nie czytasz treści erotycznej, omiń po prostu narrację trzecioosobową. :)

*narracja 3-osobowa*

Relacja Holly i Harry'ego była dość trudna do opisania. On chciał z nią być znowu, chciał, żeby brunetka dała mu jeszcze jedną szansę, ale ona twardo broniła się przed tym. Dopiero alkohol i nie trzeźwy umysł, uświadomił jej, że pomimo tylu miesięcy spędzonych osobno, jej uczucie nadal nie wygasło. On powtarzał jej, że ją kocha, a ona wmawiała sobie, że Harry już ją nie obchodzi.

Pożądanie przejęło władzę nad nimi. Obydwoje pogłębiali pocałunek co raz bardziej. Nie myśleli w ogóle nad tym co robią. Przenieśli się do pokoju obok, który okazał się być pokojem Styles'a. Dziewczyna zamknęła na klucz drzwi, kiedy chłopak przygwoździł ją do drewnianej powłoki i zaczął robić ścieżkę pocałunków na jej szyi. W pewnym miejscu przegryzł skórę dziewczyny, robiąc na niej malinkę. Chuchnął na swoje dzieło i powrócił do namiętnego całowania ust dziewczyny.

Pragnęli siebie nawzajem, ale nawet alkohol nie dodawał im wystarczająco odwagi, żeby zacząć coś więcej niż pocałunki. Chłopakowi wydawało się, że Holly była jednak trochę bardziej pijana niż on. Zawsze miała słabą głowę, a ten fakt sprawił, że powróciły do niego wspomnienia z Los Angeles, które spowodowały, że lekko się uśmiechnął.

Dziewczyna w tym czasie zjechała po jego torsie w dół, do rozporka spodni Harry'ego. Rozpięła go i zaczęła mocować się z paskiem. Loczek otrząsnął się i przerwał na chwilkę ich pocałunek popatrzył na nią. Brunetka przekrzywiła głowę na bok i popatrzyła na niego pytająco.

- Holly, chyba nie powinniśmy. Jesteś pijana, nie chce, żebyś tego potem żałowała... - powiedział trochę bełkocąc.

- Oj przestań, Harry. - zaśmiała się. - Zabawmy się. - przybliżyła swoją twarz do jego i złączyła ich usta w delikatnym pocałunku. Gdy skończyła przegryzła jego dolną wargę.

Brunet ponownie położył swoje dłonie na jej pośladkach i skierował się do łóżka. Położył ją na nim i zawisł nad nią, obdarowując pocałunkami jej usta, szyję i dekolt.

- Pozwól mi coś dla siebie zrobić. - powiedziała, odchylając delikatnie głowę do góry. Sama chciała mu teraz coś zrobić. Nie wiedziała do końca jak, więc miała nadzieję, że chłopak nią pokieruje.

- Wiesz, że przecież nie musisz. - cmoknął ją w czoło.

- Ale ja chcę. - powiedziała i wydęła wargi. Zaczęła ponownie walczyć z jego paskiem od spodni, aż w końcu jej się udało. Zsunęła je z niego razem ze spodniami. Jego członek stał już na baczność.

- No dobrze. - powiedział. Zmienili swoją pozycję. Harry usiadł na brzegu łóżka, a Holly uklęknęła obok łóżka. - To może na początek... - zaczął ale nie dokończył, bo dziewczyna postanowiła sama zacząć coś działać, biorąc jego erekcję do buzi i zasysając policzki. - Kurwa... - przeklął. Było mu cholernie dobrze, jeszcze kiedy dziewczyna zaczęła ruszać powoli głową. Tak naprawdę robiła to nieświadomie, ale jego reakcja jak najbardziej ją zadowalała. Polizała językiem czubek członka, doprowadzając bruneta do jeszcze większego szaleństwa. - Powiedz mi, że to pierwszy raz, to nie uwierzę. - powiedział przez zaciśnięte zęby. Dziewczyna nadal nie zaprzestawała swoich działań. Bawiła się z nim, raz przyśpieszając, raz zwalniając. - Jeżeli nie chcesz, żeby doszedł w Twoich ustach, to radzę Ci przestać. - powiedział, ale widząc, że dziewczyna nie ma zamiaru przestać, podniósł ją i położył teraz na łóżku. - Teraz to ja się Tobą zajmę. - zdjął z niej sukienkę, która była cholernie podniecająca i zsunął jej majtki i biustonosz.

Charm 2 ☆ | H. S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz