Rozdział II

82 6 2
                                    

Nie jestem...kimś kogo warto kochać...

Nie jestem...jakąś super bohaterką...

Nie jestem...osobą która powinna istnieć...

Nie jestem...lekiem na problemy innych...

Nigdy nic nie naprawiłam...

Nigdy nic dobrego nie zrobiłam...

Nigdy nikomu nie pomogłam...

Nigdy nie sprawiłam uśmiechu na czyjejś twarzy...

Nigdy...Nie potrafiłam powiedzieć....że kocham...

Nigdy....

Dlatego teraz wszystko jest złe...

Dlatego wszyscy mnie nienawidzą...

Dlatego wszystko psuje...

Dlatego ON przeze mnie nie żyje...

Dlatego myślę o najgorszym... 

Dlatego...nazywają mnie wyrzutkiem...

Właśnie dlatego się kaleczę...

Dlatego jestem pośmieliskiem...idiotką....dziwaczką...bez senną debilką...

Właśnie dla tego nigdy nie powinnam istnieć...

Dlatego znów to zrobiłam....

Bo to przeze mnie...

----------------------------------------------------------------------------------

Teraz co drugi rozdział będą takie urywki z przyszłości. A oto piosenka która motywuje mnie do pisania ;) 

Mam nadzieje że się podoba do następnego i cześć.   

W ramionach śmierciWhere stories live. Discover now