Mężem? To by wiele wyjaśniało, na przykład dlaczego mam ochotę uderzyć go w twarz, krzesłem, metalowym. Pielęgniarka spojrzała na twarz mężczyzny a później na moją.
- Ja pójdę panie doktorze zawiadomić Pana X.
-Oczywiście, sprawdzę pamięć mojej żony oraz wszelkie odruchy. Pozwól mi. -powiedział wyciągając do mnie dłoń.
Badania zajęły mu tylko parę minut.
-Twoje ciało niespodziewanie dobrze zareagowało na podane leki. Obawialiśmy się o stan twojego mózgu, gdyż podczas operacji doszło do zatrzymania akcji serca.
-Na jak długo.
-Na dwa godziny, jednak podawane ci przez całe życie suplementy zapobiegły jakimkolwiek uszkodzeniom twoich narządów. Kości zrosły się, a ruchomość wszystkich stawów jest bardziej nż zadowalająca.
-Kim jest Pan X?- zapytałam, choć nie wiedzieć czemu mój głos lekko zadrżał podczas zadawania tego pytania.
-To nasz przywódca.
-Przywódca czego?
-wszystkiego.
-Jak jeden człowiek może rządzić wszystkim?
-skutecznie.- powiedział lekko poddenerwowany.- Rehabilitację zaczniemy od razu. Wstań z łóżka.
Zdziwił mnie jego szorstki ton i wyczuwalny strach. W tym samym czasie usłyszałam zbliżające się kroki. Do Sali wszedł mężczyzna koło 40, piekielnie przystojny.
- Widzę, że się obudziłaś. Ta bardzo się o ciebie martwiłem.- Jego głos był miękki i zatroskany. Podszedł do mnie obejmując moje ramiona i składając delikatny pocałunek na moim policzku.- Nic nie pamiętasz?
Zapytał dokładnie lustrując moją twarz. Poczułam się przy nim taka mała i bezbronna. W jego spojrzeniu było coś takiego, że chciałam odwrócić się i zamknąć oczy, jednak jego ręce uniemożliwiały mi to.
-Dobrze- wyszeptał z lekką rezerwą- naukę zaczniemy od zera.
Powiedział uśmiechając się w taki sposób, że mimo iż go nie znałam zrobiłabym teraz dla niego wszystko. Otworzył drzwi mówiąc;
-Panie przodem.
YOU ARE READING
Krwią na śniegu
AkcióWyobraź sobie, że budzisz się nic nie pamiętając. Wszystko co cię otacza jest boleśnie znajome, jak i kompletnie obce. Złap mnie za rękę, a pokażę ci którędy iść. Oczywiście jeśli się nie boisz. Bo w końcu kto powiedział, że nie kłamię?