Boka: Co zeście odjebali..
Gereb: Po chuj rozważasz? Przecież się nie utopią
*Dźwięk topienia*
Czele: ..
Gereb: Aż tak to nie przesadzaj lol
Boka: Boziu..
*MIĘDZYCZASIE*
Barabasz: MAM SUPER MOCE I GWARANTUJE NIE PRZESRANE NOCE UWUWUWUWABAJ IJOIJOOOOOO *WYCIĄGA Z DUPY RÓŻE I WKŁADA W MORDĘ I PODRYWA KOLNAY'A*
Kolnay: .. *TOPI SIĘ*
Barabasz: Uuu jak seksownie wyglądasz
Kolnay: BYŚ MOŻE MI KURWA POMÓGŁ, CO?
Barabasz: Jak mnie pocałujesz~~
Kolnay: Aha lol, noto się będę topił
Barabasz: NIE, NIE ZOSTAWIAJ MNIE KOCHANY!!!~~
Kolnay: Bye, bye *topi się*
*U TYCH RICZ BICZÓW*
Gereb: Dobra jezuu nie panikujcie wyjmiemy ich jakoś czy coś
Boka: No mam nadzieję
Gereb: Dobra Czele ty łapiesz za ręce ja za nogi ich
Czele: CZEMU AKURAT JA?!
Boka: Bo potwierdziłeś ten pomysł
Czele: No ok
*Robią tak z Czonakoszem*
*Tymczasem u innych w basenie*
Barabasz: Ale jesteś hot~~
Kolnay: Wiem..
Barabasz: Wyruchamy się?
Kolnay: NIE!
Barabasz: Weno nie przesadzaj, proszę!
Kolnay: Spieprzaj t-ty-ty yy PEDOFILU!
(Kochani ogólnie zapomniałam powiedzieć zmieniam wiek Nemeczkowi z 11 na 12, bo nie chcę by policja mnie ścigała, jestem za młoda na więzienie 😰😭)
Barabasz: No jezuuuu
Kolnay: No dobra.. 1 raz.. ale się nie obrażaj (WTF CO JA NAPISAŁAM ODWALA MI)
Barabasz: Dzięki SEKSIAKU (ryczę)
*Minłajl*
*Wyjmują Czonakosza*
Gereb: Noto jedna pomyłka z głowy
Boka: Jaka pomyłka?..
Czele: ...
Gereb: YYYYYyyyyy PROBLEM!! TAK PROBLEM! POMYLIŁO MI SIĘ!!!
Czele: O-okej.. ENIŁEJ jak tam Nemek?
Boka: Już powoli mu nie odwala i chyba usnął, tak usnął
*Tymczasem mózg Nemeczka: UGABUGA ZARA SE ZAJARAM SZLUGA O KURWAAAAAAAA PEDOFIL* (Mega randomowe)
Czele: Noto super!
Gereb: Yyy chyba zapomnieliśmy o tych gejach..
Czele: Rel..
Boka: Dobra wyciągnijcie ich, ja nie będę wyciągać ich, bo trzymam Nemeczka
Czele: ..
Gereb: Jednak chyba nie potrzebują pomocy-
Boka: Nie rozumiem
Czele: Patrz..
Boka: .. potrzebują jednak pomocy..
Gereb: Nie wydaje mi się..
Boka: PSYCHOLOGICZNEJ
Gereb: Dobra zostawmy ich tu, niech się ruchają w spokoju
Boka: No wsumie
Czonakosz: UWUUUUUUUUU~~~~
Czele: Noi znowu to samo..
Boka: Życzę szczęścia z tym pedałem-
Gereb: Dobra ja spadam, zara się ściemni, a ja na skuterku Julii Żugaj jadę, NOTO NAURAAAA
Czonakosz: EJJJJEEJEJJRJRJEJIR DEŻOOO ZACZEKAHHHEYWUJAAJKAJ
Gereb: Czego?
Czonakosz: WIESNSHAJSZ, ŻEEEEEE DŻFLIA RZYGAJJJJ ZROBIŁLLALALALAL (MÓWI TĄ DRAME O POZDROWIENIA)
Gereb: C-c-co-co.. *RYCZY* C-C-CHYBA SIĘ PRZENIOSE NA GENZIE...
Czele: CZŁOWIEKU ŻYCIE CI NIE MIŁE?!
*Gereb ucieka na swym skuterku z płaczem*
Czonakosz: PRZĘĘÉPRANSHZHAKJAOAMM CIÉN MYRZERŻKO!!!!!! AŁÉ NJEEE MŁOGEMEMEMEME POLUBJICCCXJQQIAKANA
Boka: Coś ty odjebał.. nie chcę mieć Genziary w gronie znajomych..
Czele: Również..
Czele: Dobra to idziemy?
Boka: Okej *bierze Nemeczka na rączki*
Czonakosz: ZAKOHANANANANAJNAANANANANAN PARAAHAJHAIAJAKAK!!1!1!1!!1!1!1! KIEDYYYY SLUBBBB??!!!!!?!?!!!!!!!?!??
Boka: ................
Czele: Przepraszam za niego.. *Biję go smyczą*
Czonakosz: AŁA? ZA COO TOOOO?!?!!!
*Idą*
*Tymczasem u tych gejów*
Kolnay: Dobrze już wystarczy... *OHH AHH* (kurde co ja piszę, moja przyszłość to będzie biały pokój, kto wie ten wie..)
Barabasz: No dobrze~~
Kolnay: Gdzie wszyscy?
Barabasz: Niewiem..
Kolnay: To dawaj 2 raz~~
Barabasz: Z tobą zawsze~~
(NIE BIJCIE NIE MAM KONTENTU, JAK I POMYSŁÓW, DZIĘKUJĘ ZA WYSŁUCHANIE)
--------------------------------------------------------------
495 słów
Przepraszam ogólnie, że tak DŁUGO nie było rozdziału, ale mnie głowa boli itp i nie miałam kiedy napisać również przez sprawdziany, POSTANAWIAM POPRAWĘ!1!1!!1!1
YOU ARE READING
CHZPB Messenger Boka x Nemeczek
HumorA co gdyby chłopcy z placu broni mieli ajfony 91819282782817283928 i stworzyli grupkę na messie?