Czy ja im to to wszystko powiedziałam?

607 17 2
                                    

Obudził mnie Dylan

- dziewczynko chodź na śniadanie

- nie jestem głodna

- wczoraj nic nie jadłaś musisz dzisiaj albo źle się to skończy słyszysz? - ja nie zwracając na niego uwagi ominęłam go i weszłam do łazienki - Veronika nie myśl że zamkniesz się i po sprawie, będę tutaj czekać

Usiadłam na podłodze i zaczęło mi być słabo, nie wiem od czego siedziałam tak aż wzięło mnie na wymioty. Zwymiotowałam zmęczona opadłam na ziemię. Niestety Dylan to usłyszał

- Veronika co to było? - zapytał - źle się czujesz? Hallo? Co się dzieje? Kurwa Will!!

- co się stało?

- słyszałem jakby się przewracała a teraz zero reakcji

- Veronika? Hallo malutka?! Kurdę

- Vera otwójrz! Proszę! Mówiłem Ci żebyś zjadła!

- co?

- obudziłem ją na śniadanie bo nic wczoraj nie jadła

- kurde

- co się dzieje? - zapytała Violetta

- Veronika Zamknęła się i brak reakcji a Dylan słyszał jakby opadała

- Verka pamiętaj ja przy tobie jestem. Jeśli coś się stało użyj kodu i udeż o ścianę trzy razy

Puk, puk, puk

Ostatni raz uderzyłam resztkami sił.

- kurwa przyknął Tony

Chwilą puściej usłyszałam udeżenie i otwieranie się drzwi a ja nie wiedziałam co się dzieje. Czułam się jakbym pływała na wodzie

- Vera - krzyknęła Violetta

Później poczułam jak ktoś mnie podnosi i kładzie na czymś miękkim.

- jest ledwo przytomna, wiecie co zrobić aby ją jakoś rozbudzić? - zapytał Will

- Vera - zaczęła Violetta - wiesz jak pięknie by było gdyby Sophi była tutaj z nami? - łzy zaczeły mi spływać po policzku, dziewczyna widząc to kontynuowała - Wiesz jak by wyglądało nasze życie? Napewno lepiej niż teraz. Byłaby taka malutka, te małe rączki, nóżki - ryczałam jak z cebra

- Ciiiiiii już spokojnie powiedział Shane

Uspokoiłam się

- co to miało być w łazience? - zapytał Dylan

- nie wiem po prostu zrobiło mi się słabo wielkie halo.

- wielkie halo?, dziewczyno Zemdlałaś bo nie jadłaś nic cały dzień.

- moglibyście już wyjść? - zapytałam z przekąsem

- musisz coś zjeść - Dylan nadal stał przy swoim

- dobrze mógłbyś mi przynieść coś?

Wyszcy wyszli, natomiast Dylan wrócił po pięciu minutach z kanapkami

- masz to zjeść - położył talerz na biurku i wyszedł

Właśnie nie powiedziałam wam jak wygląda mój pokuj

A więc wyglądał tak

A więc wyglądał tak

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Ta Gorsza Siostra - Rodzina MonetWhere stories live. Discover now