dział 1- zauroczenie?

321 7 3
                                    

Z perspektywy Emili;
E-Emilka

E: Cześć jestem Emilka, jakiś czas temu przeprowadziłam się z moją rodziną do Krakowa ponieważ w naszym domu wybuchł pożar. Obawiam się nowej szkoły do której muszę jutro iść..obawiam się że będzie tak jak w poprzedniej- naśmiewanie i dręczenie..
Oby tak nie było...

*Następnego dnia*
M.E- Mama Emili

M.E: Emilia wstawaj Dzisiaj zaczynasz nauke w nowej szkole!
E: kurcze boję się- myśli
E: Juz wstaje!

*10 minut później*

Emilia zeszła na śniadanie, po śniadaniu;
E: dobra mamo to ja już lece!
M.E: pa! Miłego dnia!
E: Paa!!

*Emila*
Boje się, nowa lokalizacja, ludzie , szkoła..

Emilia weszla do szkoły zamyślona, nagle na kogoś wpadla

E: O boże przepraszam!!!
X: Hej, nic się nie stało

Moim oczom ukazał sie ciemny blondyn z pięknymi niebieskimi oczami

X: Wszystko w porządku?
E: tak jasne
X: jesteś tu nowa?
E: tak jakiś czas temu przeprowadziłam się tu z rodzicami bo nasz dom spłonął w pożarze...
X: o boże! Przykro mi! A właśnie, Jestem Filip a ty?
E: Emilka
F: milo mi cię poznać, do której klasy chodzisz?
E: 2b
F: serio? Ja też!!
E: o kurcze ale jaja!
F: nooo hahaha!

Gadaliśmy tak sobie aż w pewnym momencie zadzwonił dzwonek na lekcje i weszliśmy do naszej klasy, tyle nieznajomych twarzy...

F: chcesz ze mną usiąść?
E: Jasne!

Pa- pani

Pa: witajcie uczniowie! Do naszej klasy dołączyła nowa koleżanka! Chodź na środek i przedstaw się.

E: Emm cześć..Jestem Emilia mam 17 lat i czasami nagrywam na YouTube..

Pa: dobrze możesz usiąść

Gdy usiadłam się obok Filipa poczułam coś dziwnego, takie uczucie którego nigdy nie czułam przy chłopku..

F: Emilka? Haaalo ziemia do Emilki
E: Przepraszam!!! Zamyśliłam się..
F: Hej nic nie szkodzi!
E: to co chciałeś?
F: chcesz się dzisiaj spotkac ze mną o 17?
E:jasne!

W końcu zadzwonił nasz upragniony dzwonek , wyszliśmy z klasy i Filip mnie zaciągnął do swojej grupki znajomych.

F: siemanko! Chce wam przedstawić Emilkę!
E: Cześć....
F: a więc tak :
F: to jest Paweł!
P: Ale ale!!
F:Maja
M: Hejkaa
F: Wojtek
W: siemano kolano!
F:Kasia
K: Heja
F: Dawid!
D: No siemaa
F: Maro!
Ma: Cześć!!!!
F: no i Wiktor!
Wi: Cześć
E: no to jak wiecie jestem Emilka i..
*Emilka zaczęła sie jąkać*
E: i..i...
M: Emilka wszystko w porządku?
F: Ej Emilka co się dzieje??
E: nic...p-poprostu się stresuje..

Filip przytulił Emilkę

F: Spokojnie, sory przyjaciele ale Emka ma trochę traumę po poprzedniej szkole
K: nie no w porządku!
M: nic ci nie zrobimy
E: naprawdę?..
M: oczywiście że tak!

*Po lekcjach*
F: gdzie mieszkasz? to cię odprowadzę
E: na *************
F: serio? To dwa domy odemnie!
E: o kurcze jak fajnie!!

Poszliśmy do domu Filip był tak miły...
Nigdy nie poznałam takiej osoby jak on..
jest poprostu cudowy, mogłabym go słuchać cały czas..

F: jak coś to przyjdę o ciebie po 17
E: okej dziękuję Fifi
F: Fifi?
E: przepraszam!!
F: ejj nic się nie dzieje poprostu się zdziwiłem że moja przyjaciółka wymyśliła mi już nową ksywkę haha
E: uff...nie strasz
F: dobra jesteśmy pod twoim domem
E: rzeczywiście!
F: to pa Emiś! Przyjdę po ciebie

Przytuliliśmy się i weszłam do domu

M.E: Cześć! Jak było w szkole?
E: a dobrze poznałam fajnego przyjaciela i Fajną grupkę osób!
M.E: to wspaniale! Siadaj i jedz obiad
E: dobrze

Gdy zjadlam obiad

E: a właśnie mamo, spotykam się z moim przyjacielem o 17 więc mnie nie będzie w domu
M.E: dobrze bawcie się dobrze, ja spadam do pracy!
E: Pa kocham cię!
M.E:ja ciebie taz pa!
E:pa!

Jakby ktoś się pyta moja mama jest lekarzem, często jej nie ma wieczorami

Godzina 16:30

E: o kurde mam 30 minut!!! Nie zdarzę!
Założyłam na siebie przepiękną czarną sukienkę, do tego danki( buty nie wiem czy dobrze napisałam czy nie XD ~Autorka) a do tego czarną kurtkę, pomalowałam się i wyszłam, Filip już na mnie czekał

F: Wow... pięknie wyglądasz..
E: dziękuję - zarumieniła się
E: to gdzie idziemy?
F: chodź tam jest kawiarnia
E: okej

W czasie drogi gadaliśmy, wpatrywałam sie w jego piękne niebieskie oczy.. czekaj czy ja się zakochałam? Nie to niemożliwe znam go dopiero 1 dzień!

W kawiarni

F: co zamawiasz? Ja stawiam
E: nie trzeba naprawdę
F: ale ja chcę
E: no dobrze to chcę makaron ze szpinakiem
F: dobra

Gdy zamówiliśmy nasze jedzenie zaczęliśmy rozmowę

F: dlaczego cię dręczyli jeśli mogę zapytać?
E: bo nagrywam na YouTube...
F: przecież to nic złego, my z ekipą też nagrywamy na YouTube
E: naprawdę?
F: oczywiście że tak!
E: wow, pierwszy raz ktoś nie uważa że jestem dziwna
F: bo nie jesteś, jesteś wspaniałą dziewczyną, może nadal skrytą ale jakoś czuję że się przede mną otworzysz bo mi na tobie zależy
E: czekaj naprawdę?
F: tak jakoś gdy cię zauważyłem czułam że jesteś inna, wyjątkowa , poczułem że będę w stanie ci zaufać jak nikomu innemu
E: miło mi naprawdę.. też to poczułam jak cię zobaczyłam

W tamtym momencie dostaliśmy nasze zamówienie i zaczęliśmy jeść, po skończonym posiłku poszliśmy się przejść.

F: Emi?
E: tak?
F: będziesz moją najlepszą przyjaciółką?
E: oczywiście że tak!
W tamtym momencie rzuciłam mu się w ramiona
E: przepraszam
F: przecież mówiłem że nie szkodzi haha
możesz się do mnie przytulać kiedy chcesz!
E: dziękuję!

Pospacerowalśmy jeszcze trochę i Filip odprowadził mnie do domu
F: do zobaczenia jutro, idziemy razem do szkoły?
E: jasne!
Przytuliłam go na porzegnanie i weszłam do domu, położyłam się spać i zasnełam

"Bo dla mnie liczysz się ty"Where stories live. Discover now