Rozdział 2: Shinobu

35 4 0
                                    

Odkąd Kanae opuściła rezydencję rodziny Kochou na rzecz studiów, rolę najstarszego dziecka w rodzinie zaczęła pełnić jej młodsza siostra, czyli Shinobu.

I mówiąc najdelikatniej jak tylko się da, młodsza Kochou nienawidziła tego.

Przez to, że jej rodzice zawsze byli zajęci i prawie nigdy nie było ich w domu, wszystko spoczęło na barkach Shinobu. Musiała wstawać znacznie wcześniej, aby przyrządzić śniadanie dla siebie i swojej adopcyjnej siostry, następnie szła szybko się ogarnąć, aby móc później obudzić wspomnianą wcześniej siostrę. Po zjedzonym śniadaniu, Shinobu musiała zacząć szykować się do rozpoczęcia dnia w szkole. Musiała upewnić się czy na pewno wszystko ma spakowane, czy wszystkie zadania z pracy domowej ma odrobione, czy jej mundurek jest oby na pewno wyprasowany. Następnie ponawiała te czynności z rzeczami Kanao, chciała mieć pewność, że jej młodsza siostra jest w pełni przygotowana. Później zawsze pisała na chatcie jej grupy przyjaciół z przypomnieniem o testach, jeżeli tego dnia mieli coś pisać.

Shinobu była zmęczona, kurewsko zmęczona. Miała wrażenie, że na jej głowie spoczęło zdecydowanie zbyt dużo spraw. Zajmowała się wszystkimi problemami jej bliskich, nawet tymi najdrobniejszymi jak te czy pamiętają o teście czy oby na pewno odrobili swoją pracę domową. Mitsuri radziła jej, aby ta skupiła się wyłącznie na sobie, lecz Kochou nie potrafiła tego zrobić. Te czynności wpadły już w rutynę jej dnia. Tak jakby samowolnie sprawdzała czy jej siostra ma wszystko zrobione, a palce same wysyłały wiadomość przypominającą o testach. Usta dziewczyny same wypowiadały słowa wsparcia, a uszy słuchały o problemach innych. Można powiedzieć, że Shinobu nawet nie potrafiła żyć inaczej.

I była przez to wściekła. Czy ktoś kiedykolwiek przejął się nią tak samo jak ona się przejmuje innymi? Czy ktoś kiedykolwiek sprawdził czy ma wszystko spakowane i odrobione? Czy ktoś kiedykolwiek przypomniał jej o teście? Nie, nawet Kanae i ich rodzice nigdy czegoś takiego nie zrobili. Mimo to, Shinobu poświęcała im wszystkie swoje nerwy. Przejmowała się bardziej ich sprawami niż oni sami.

Czemu nikt się nie zorientował jak bardzo ta była wściekła na cały świat?

– Miłego dnia, Kanao – Kochou przybrała delikatny uśmiech na swojej twarzy żegnając się z siostrą, która odchodziła w stronę klasy, w której miała mieć teraz zajęcia.

– Dziękuję, Shinobu! Tobie również tego życzę – młodsza dziewczyna odwzajemniła jej uśmiech. Jednak zdecydowanie się różnił od tego Shinobu. Uśmiech Tsuyuri był szczery.

Kiedy tylko Kanao zeszła z zasięgu jej wzroku, uśmiech na twarzy Kochou został zastąpiony przez grymas. Zastanawiała się czy kiedykolwiek będzie mogła znowu być sobą, taką sobą jaką była za czasów gdy Kanae jeszcze z nimi mieszkała. Nie kryła swoich emocji, normalnie okazywała złość względem różnych sytuacji i zachowań ludzi otaczających ją. Teraz starała się być tak jak jej starsza siostra, zawsze miła, uczynna, przejmująca się. Była wręcz przekonana, że Kanao potrzebuje w swoim otoczeniu właśnie takiej osoby jak Kanae. Stąd wynikła ta gwałtowna zmiana osobowości Shinobu po wyjeździe najstarszej Kochou na studia.

Dziewczyna wzięła głęboki wdech poprawiając torbę na swoim ramieniu. Po tym, na jej twarzy ponownie pojawił się uśmiech i zaczęła kierować się w stronę sali, w którym miała odbyć się pierwsza lekcja.

– Dzień dobry, Shinobu! – Głos Mitsuri. Pierwsza rzecz, którą słyszała każdego ranka po wejściu do sali. Jej rówieśniczka zawsze najpierw witała się z nią, dopiero później z całą resztą. – Jesteś później niż ja, rzadko się to zdarza. Czy wszystko jest okej?

– Tak, wszystko jest w porządku – Shinobu zapewniła siadając na swoim miejscu. Było to kłamstwo. Nie było ani trochę w porządku. – Powtórzyłaś na dzisiaj zagadnienia z matematyki?

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 15, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Kimetsu on Yaiba Highschool AUWhere stories live. Discover now