Dziesięć minut temu znalazłem twoje konto, a to przez fanfiki z brawla. Sam piszę od jakiegoś czasu, i dosyć dobrze mi to idzie (tak myślę), i gdy zobaczyłem pierwszy rozdział fanfika, i przeczytałem go, nie uznałem tego za zbyt dobrego fanfika. I tym momencie dałem sobie solidną lekcje tego, że nie ocenia się po okładce. Już po drugim rozdziale w tej książce poczułem coś, co opisałbym jako vibe tego tak jakby dzieciństwa. Tych akcji i beki. Sam jestem jeszcze w tym dzieciństwie, ale nie mam na moim małym zadupiu kogoś, z kim mógłbym po prostu wyjść, i zrobić jakąś akcje na wiosce. I wbrew pozorom, piszę to całkiem na poważnie. Zarąbiście idzie ci opisywanie życia w wieku nielegalnym, tych akcji i beztroski. Jeśli masz ochotę pisać coś większego, w stylu takiego życia na "the streets", to w twoim przypadku bardzo polecam. Masz mega potencjał i nowego, stałego czytelnika.