Dobra, sprawa wygląda tak. Jestem chora, gardło mi wysiada, nos zatkany, kaszlę cały czas i jeszcze jedna rzecz, ale to za chwilkę.
Tuż przed tym jak miałam zacząć tłumaczyć, mama mówi mi, bym się położyła, by mogła mi krople do nosa zapuścić. Więc się kładę i mama zauważa śpiochy na rzęsach. Tak palcami zbiera mi je, przez co się wystraszyłam i sprawdza coś. I mówi mi, że zapalenie spojówek mogę mieć, przez co nie mogę długo z urządzeń elektrycznych korzystać. Także na razie nici z rozdziałów. Zobaczymy jak jutro będzie, ale dzisiaj no, nie mogę, ale tak na chwilę obecną szukam na szybko kogoś, kto mi zedytuje obrazki, wklei tekst. I przytnie część obrazków. Jeśli takowa osoba się znajdzie, to może nawet częściej rozdziały będą.
Miłego dnia/nocy
Olia