Prolog

85 7 1
                                    

Świecie... I każdy inny, kto słucha;

Wydaje mi się, że świat właśnie tym jest – wieloma parami uszu, zamkniętych na dźwięki i doznania, tylko czasami ryzykującymi otwarcie się na uczucie.

Na wiedzę. Na miłość.

(Musisz kiedyś napisać o tym piosenkę, Tony! Założę się, że trafi na pierwsze miejsce list przebojów. „Świat uszu”. Sam przyznaj, że brzmi czadowo!)

Zawsze zastanawiałam się, dlaczego ludzie decydują się na ten krok. W końcu wokół jest tak wiele przyjemności i radości w tych najbardziej pozornych chwilach. W końcu jesteśmy ludźmi – stworzeniami z rzetelnym i najsilniejszym instynktem przetrwania, który od czasu do czasu zawodzi, pozwalając zrobić ten ostatni krok.

Może świadczy to jedynie o feralności naszego gatunku, a może to moja nietypowa anomalia, która zostanie ze mną do końca. W każdym razie w moim świecie ten instynkt zawiódł, ale kto wie? Może i spisał się doskonale?

Jak sądzisz, Grace? To ty z naszej dwójki jesteś tą wierzącą, więc na pewno znasz odpowiedź.

Dusiłam się niczym zagubione kroki bez muzyki i jestem przekonana, że i ty, Tony, i ty, Grace, zrozumiecie moją decyzję. Na pewno. Przecież wiecie dlaczego, a nawet jeśli nie, jestem pewna, że zaakceptujecie mój wybór.

Nie wiem, czy tam, po drugiej stronie, jest jakieś kiedyś, jednak głęboko wierzę, że właśnie kiedyś spotkamy się znowu, Grace. Narysuj mi coś do tego czasu, dobrze? Wydaje mi się, iż twój styl zmieni się jeszcze tysiąckrotnie, także zapewne nie poznam twojego obrazu za pierwszym razem. Niech będzie to więc coś znajomego i nowego zarazem. Może to mi pomoże.

Tony... Otworzyłeś swój świat na to, co chcę ci powiedzieć już dawno temu i nie widzę innej opcji niż to, że i tak wiesz, co mam zamiar napisać.

Że będę tęsknić. Że przepraszam i że gdziekolwiek będę, każdą twoją kolejną piosenkę usłyszę, choćbym i ogłuchła. Mogę nawet nie posiadać uszu; moje serce zagra zgodnie z twoim rytmem.

Przepraszam was oboje tak bardzo, ale świat jest głuchy.

A ja potrzebuję symfonii.

Wasza kochająca, Nina

Witajcie, moi drodzy! Miło mi powitać was na tej dopiero raczkującej historii. Wybaczcie mi proszę, jeśli coś pokręcę, ale jestem tu po raz pierwszy. Zdradzę Wam jednak, że strasznie mi się tu podoba. ;) 

Siedem PowodówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz