Po wf'ie był angielski. Obawiałam się tej lekcji...
Usiadłam pod salą od tego przedmiotu, włożyłam słuchawki do uszu i włączyłam muzykę. Po kilku minutach zadzwonił dzwonek. Wyłączyłam muzykę i weszłam do sali chowając telefon do kieszeni bluzy. Usiadłam w swojej ławce i rozpakowałam się.
Po chwili lekcja zaczęła się, a ja mało co słuchałam.
***
Kiedy lekcja się skończyła, nauczycielka zawołała do siebie mnie i Luke'a. Co oznaczało, że znalazła dla nas karę... Wzięłam swój plecak i podeszłam do pani Carter.
- No dobrze.- westchnęła kobieta i odwróciła się w naszą stronę na swoim obrotowym krześle.- Wymyśliłam już dla was kare.
- Jaką?- powiedziałam jednocześnie z Hemmings'em przez co posłałam mu mordercze spojrzenie.
- Jest to dość trudne, ale myślę, że sobie poradzicie, a do tego zwalniam was z pisania testów z mojego przedmiotu, bo do końca roku zostały tylko dwa miesiące.
- My to będziemy wykonywać przez dwa miesiące?- zapytałam.
- Tak, ale będą dwa etapy waszej kary.
- Może pani powiedzieć w końcu co mamy zrobić?- burknął blondyn.
- Napiszecie mi sztukę, a pod koniec roku ją wystawicie.- powiedziała dumna z siebie nauczycielka.
- CO?!- wrzasnęłam wraz z Hemmings'em.
- To co słyszeliście. Od tego będzie zależała wasza ocena ukończenia szkoły z mojego przedmiotu. Ale macie to zrobić oboje... Ja będę wiedziała kiedy, które z was zrobiło coś same, a kiedy wspólnie. Za dobrze waszą dwójkę znam. A co do tematu...- zamyśliła się na chwile.- Mam! Napiszecie mi sztukę o miłości. Sztuka ma mieć długość około godziny, a głównymi bohaterami czy tam aktorami macie być wy.- wskazałam na nasza dwójkę.
- Z całym szacunkiem, ale nie może pani wymyśli czegoś innego?- zapytałam.
- Nie. Chce mieć scenariusz za dwa tygodnie, nie musi być wtedy jeszcze cały. Ja będę musiała zatwierdzić waszą koncepcję, sposób opowiadania tej historii i samą fabułę. Przez resztę czasu będziecie mieli na poprawki tego co mi dostarczyliście wcześniej i na dalszy ciąg historii oraz będziecie mieli na zrobienie dekoracji i kostiumów, nauczenie się tekstu i znalezienie reszty aktorów.
- Niech mi pani już postawi to zagrożenie. Ja się wypisuje z tego pomysłu.- warknął blondyn, wziął swój plecak i wyszedł z sali.
- Wiesz, że od tego będzie zależała nie tylko jego ocena, ale i twoja? Obydwoje dostaniecie te same oceny.- westchnęła nauczycielka.- Więc skoro on życzy sobie jedynkę to i...- przerwałam kobiecie.
- Porozmawiam z nim.- powiedziałam i pośpiesznie wyszłam z sali.
Od razu zaczęłam szukać Luke'a. Po chwili znalazłam go w towarzystwie jego znajomych. Podeszłam do nich.
-... I wszystko kazała mi robić z...- warknął, ale jeden z jego kumpli kiwnął głową w moim kierunku.
- Luke... Musimy pogadać.- powiedziałam spokojnie podchodząc jeszcze bliżej.
- O czym?- odwrócił się w moim kierunku.- Jeśli chodzi o to zadanie to ja się wypisuje.
- Ja w porównaniu do ciebie chce zdać.
- Mam w to wywalone, mała.
- Hemmings, kurwa.- stanęłam na przeciwko niego.
Nie byłam niska miałam metr siedemdziesiąt pięć, ale mimo to żeby spojrzeć mu w oczy musiałam zadrzeć głowę do góry.
- Jesteśmy teraz w tym gównie razem. Jeśli ty odpuszczasz to i ja tracę. Ale odpuszczasz, bo jesteś pierdoloną pizdą.
- Nie jestem pizdą.
- To to pokaż. Przyjmij karę na klatę- walnęłam go lekko w tors - jak mężczyzna. Zrób co trzeba i wyjdź z tego z uniesioną głową. Pokaż, że nie boisz się żadnego wyzwania.
- To jest popierdolone...
- Mi też się to nie podoba, ale chce skończyć szkołę, nie wiem jak ty. Więc jak... Wchodzisz w to?- zapytałam patrząc na blondyna, a potem kątem oka na jego przyjaciół.
- Przemyśle to, a teraz spadaj.- warknął z pogardą.
---
I jak wam się podoba moja koncepcja na to opowiadanie? W ogóle jak rozdział? :)
Inne opowiadania:
► Hooligans || Z.M.
► Hooligans: Life is Brutal || Z.M. *
► Hooligans: Life is Hard || Z.M (sequel Hooligans) **
►Random Knowladge || Z.M.
► Wyzwanie: Psychiatryk
* Sequel Hooligans Epilog 2 (Dodatek XD)
** Sequel Hooligans Epilog 1 (Oficjalna kontynuacja)