Prolog

36 3 1
                                    

Arangen zwykłe miasto ze zwyczajnymi ludźmi , jednak wśród tej społeczności żyła brązowowłosa 16 latka o niesamowitym pechu ... Wiem nie można mieć aż takiego pecha.... jednak jak inaczej nazwiecie to? :

Natalie , dziewczyna o której mowa , w wieku 11 lat jechała na rowerze do szkoły , blisko znienawidzonego budynku , coś podbiło jej rower do góry a ona odruchowo z niego zeskoczyła , kiedy wstała z ziemi , zobaczyła że rama pojazdu przełamała się na pół i gdyby nie zsiadła to by zginęła...

Kolejny wypadek zdarzył się dwa lata później , Natalie ... o ironio ... znowu jechała rowerem do szkoły , w połowie drogi chciała sprawdzić która jest godzina.. dziewczyna przystanęła i zaczęła szukać telefonu po kieszeniach.... natychmiast zawróciła do domu szukając urządzenia... nie znalazła go ....

Rok temu miała podobną sytuacje , i znowu... jechała rowerem ... tym razem szczęśliwie dojechała do szkoły , zabezpieczyła rower i zadowolona weszła do szatni , rozpięła kurtkę i otworzyła szafkę kluczem wiszącym na smyczy , jednak zauważyła mały problem... zamiast czterech kluczy miała tylko dwa , dziewczyna od razu zamknęła szafkę i wyszła ze szkoły patrząc pod nogi , jednak skończyło się to tak samo , jak nie zobaczyła więcej telefonu... tak i kluczy...

Po tamtym wydarzeniu rodzice Natalie postanowili zostawić ją pod opieką babki , jednak po połowie roku , kobieta  zmarła a dziewczyna została sama , nie chciała widzieć rodziców więc powiedziała im że dogada się z sąsiadką , dzięki czemu nauczyciele i rodzice myśleli że jest pod opiekom starszej kobiety mieszkającej za siatką . tak naprawdę radziła sobie sama

Obecnie Natalie "klęczała" na twardych płytkach schodów w szkole , do dziewczyny podeszła bordowo-włosa nastolatka o niebieskich oczach.

- Serio Nat? Czy ty nawet drugiego dnia szkoły musisz mieć pecha ?. Katherine pomogła przyjaciółce stanąć na nogi

- Zamknij się Kathy... dziewczyny poszły w stronę przebieralni dziewczyn , przy czym brązowowłosa idąc , kulała lewą nogą

- Może pójdziemy do higienistki ? brunetka (jestem z tych co sądzą że brunet -brązowe , szatyn - czarne . da)popatrzyła na koleżankę morderczym wzrokiem na co ona od razu zamilkła , dziewczyny dotarły do przebieralni a Natalie stanęła przy swoim plecaku , po czym chciała sprawdzić stan kolana , po dotknięciu go ... skrzywiła się ponieważ poczuła na palcach ciecz

- Kathy? może jednak pójdziemy do pani Ashley... , nastolatki wyszły z pomieszczenia i zapukały w białe drzwi znajdujące się niedaleko sali gimnastycznej

- Proszę.... , przyjaciółki weszły do środka ,a kobieta przebywająca tam , zlustrowała je wzrokiem , zatrzymując go na kulejącej

- Naprawdę Natalie ? w drugi dzień szkoły ? Coś ty znowu zrobiła ? zapytała kobieta podciągając nogawkę jej spodni , na kolanie dziewczyny było głębokie rozcięcie z którego sączyła się krew...

- Wchodziłam po schodach... no i ... potknęłam się o poprzedni stopień.. odruchowo przyklęknęłam.. efekt ma pani tutaj...

Kobieta oczyściła ranę i powiedziała

- Będziesz miała dwa szwy.. i przez dwa tygodnie nie chce cię widzieć w szkole , brunetka westchnęła na wypowiedź higienistki

- Niezłe rozpoczęcie szkoły.....


Mam nadzieję że ciepło przyjmiecie tą opowieść :) odsyłam was również na bloga (gdzie specjalnie ukryłam wszystkie rozdziały :P) gdzie będą obrazki i opisy bohaterów

http://moc-kryje-sie-w-kazdym-z-nas.blogspot.com/

Do następnego :)

Jeden Upadek Może Zmienić Wszystko.....Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ