Megumi Fushiguro x reader / Cień\

¥6

Zobaczyłaś jakiegoś chłopaka z ciemno granatowymi włosami które były rozczochrane we wszystkie strony. Chłopak nagle powiedział

???- Nie idź za nimi one sobie poradzą.
Yn- A-ale..
???- nie ma żadnego ale zaufaj mi musimy z tąd uciekać.
Yn- czekaj tam są jeszcze ludzie.

Chłopak złożył ręce na kształt jakby ptaka który nagle się pojawił. Był on pomarańczowy ze złotymi detalami

???- zabierz ją z tąd

Granatowowlosy chłopak wrzucił mnie na grzbiet tego ptaka który po chwili odleciał wraz ze mną na duł. Gdy już byliśmy na dole co nie zajęło nam zbyt dużo czasu pytań ten nagle jakby się rozpłyną nie wiedziałaś o co chodzi więc czekałaś pod bramą szkoły tak jak ci kazał chłopak.

Nagle usłyszałaś dźwięk rozbijającego się szkła.
_ co się stało muszę tam iść_
Nie wiedziałaś dlaczego tak bardzo ci zależy żeby temu nieznajomemu chłopakowi nic się nie stało.

Bez wachania przeskoczyłaś przez bramę szkoły i podbiegłaś do miejsca z którego słyszałaś hałas zobaczyłaś tam znowu jakiegoś potwora i jakąś nową osobę o różowo jasnych włosach i tego samego granatowowłosego chłopaka co wcześniej.

Widząc tego potwora postanowiłaś podejść bliżej i po chwili zobaczyłaś jak chłopak o granatowych włosach który nie mógł się podnieść odruchowo do niego podbiegłaś zapominając o potworze który przy nim był

???- uciekaj stąd tu nie jest bezpiecznie.
Yn- ale jesteś ranny muszę ci pomóc

Po tych słowach zobaczyłaś jakiegoś chłopaka w ryżowych włosach który leci przez okno razem z tym obleśnym glutem na którego nie mogłaś patrzeć. Spojrzałaś  na chłopaka obok ciebie a ten patrzył tylko ze strachem ze może coś mu się stać. Ja czułam jednak to samo tylko ze do granatowo włosego chłopaka ale w tamtej chwili nie było czasu się nad tym zastanawiać odrazu wstałam na równe nogi i usłyszałam krzyk chłopaka leczącego obok ciebie

???- Nie rób tego !!

_Ale czego _

W tej chwili spojrzałaś się na  różowowłosego chłopaka który był ściśnięty w łapie potwora.
Zauważyłaś ze coś podrzucił do góry tylko z takiej odległości nie mogłaś dostrzec spadającego już w duł przedmiotu.

————————-_________—————————
Przepraszam ze rozdziałów nie było tak długo teraz postaram się je częściej wstawiać