Dzień jak każdy inny, ale tylko dla Vincenta Trovato, który załatwiał swoje interesy. Jedno wyróżniło się na tle jego normalności. Kobieta ze spotkania. Dla Michelle ten dzień był jednym z najgorszych. Rano budząc się nigdy nie przypuszczała, że coś takiego ją spotka. Mimo, że ten mężczyzna odbił piętno swoją ciemnością na jej "nieskazitelności" coś ich połączy i będzie to (nie)bezpieczne uczucie. Zapraszam do czytania!