Uczucie obserwowania i niepokoju, znajome? Zawsze pojawiało się ono przy oglądaniu horrorów czy wieczornych ognisk z piankami i dodatkiem strasznych opowieści. Teraz tylko działo się to naprawdę.
Uczucie obserwowania i niepokoju, znajome? Zawsze pojawiało się ono przy oglądaniu horrorów czy wieczornych ognisk z piankami i dodatkiem strasznych opowieści. Teraz tylko działo się to naprawdę.
Dwa lata po wybuchu epidemii.
Około 80% populacji całego świata nie żyje czy raczej zostało zainfekowane, lecz mała grupa zdrowych ludzi wciąż próbuje walczyć o przetrwanie. Są niczym żywa kropla w m...