Śmierć kończy pewien rozdział w naszym życiu. Wierzy się, że w ciele mieszka nasza dusza. Niektórzy w to wierzą, a niektórzy wyśmiewają. Ja od początku wierzyłam, że coś jest po śmierci. Moi przyjaciele mnie wyśmiewali, a ukochany patrzył na mnie z pogardą. Byłam dobra w koszykówkę. Miałam wspaniałych przyjaciół, ale kiedyś to wszystko się kończy. Życie jest jak bańka mydlana....w każdej chwili może pęknąć.