9. Okrutna zdrada

6.3K 592 236
                                    

Kiedy zapraszałam do siebie Christiana, nie myślałam o bałaganie panującym w moim pokoju. Dlatego już o czwartej rano byłam na nogach i latałam po mieszkaniu jak szalona. 

Zebrałam walające się na podłodze kartony i wyrzuciłam je do śmietnika. Pozbierałam też kosmetyki i powrzucałam je do reklamówek, a następnie schowałam w szafie. 

Nie miałam czasu, żeby je poukładać w toaletce.

Potem przeleciałam podłogę odkurzaczem i mopem. O piątej wzięłam prysznic, bo się niemiłosiernie spociłam i kiedy zostało dziesięć minut do szóstej, myślałam, że padnę na zawał.

Trochę źle rozdysponowałam czasem. Ja naprawdę zapominam, że mam kręcone włosy i jeśli zechce je sobie umyć to muszę im poświęcić więcej uwagi, bo inaczej, będę miała gniazdo na głowie.

Dobrze Mel, nie przejmuj się tym. To tylko włosy. Poza tym nie zawsze musisz wyglądać jak milion dolarów. 

Nawet jeśli będziesz gościć u siebie bardzo znanego piosenkarza.

Przyszedł mi SMS. To znak, że Christian już czeka za rogiem. Shit. Nie zdążę się już przebrać z szarych dresów. Nienawidzę swojego szczęścia.

Przechodzę do przedpokoju i zakładam buty.

Wczoraj, ustaliliśmy z Christianem, że gdy on będzie pod domem, ja wyjdę i odciągnę uwagę paparazzi od drzwi wejściowych. Odpowiem im na parę pytań i podkręcę atmosferę, a potem, kiedy Wood'owi, niezauważenie uda się wślizgnąć do środka, to wrócę.

Zamykam drzwi z trzaskiem, tak aby zwrócić na siebie uwagę, drzemiących paparazzi. 

Od razu się budzą i za mną ruszają. Aparaty zaczynają pstrykać, pytania wychodzą z ust tych nieszczęsnych ludzi, a ja już żałuję, że wyszłam w takim stanie z domu, bo cała Ameryka zobaczy mnie w dresach i nieułożonych włosach.

Zaraz każdy pomyśli, że jestem na kacu.

Upewniam się, że jestem wystarczająco daleko od domu i się zatrzymuję.

- Czy to prawda, że jesteście razem?

- Czy Christian wspominał coś o Lucy?

Pytania z ich ust wyskakują raz po raz. Nawet nie wiem na co i komu odpowiedzieć.

- Czy to prawda, że dostała pani staż w Parabow Pictures przez znajomość z Wood'em?

A to jest już szczyt bezczelności! To, że z nim „jestem" nie oznacza, że zatrudniono mnie po znajomościach.

Podnoszę rękę, żeby ich uciszyć. Zadziałało.

- To może po kolei? – pytam.

Na ich twarzach wyskoczyły satysfakcjonujące uśmiechy. Chyba mają wrażenie, że wygrali na loterii, bo nigdy nie udzieliłam im tyle uwagi jak teraz.

Kobieta, którą zdążyłam zapamiętać, przez jej piskliwy głos, wyłania się z tłumu. Jest niska i ma długie blond włosy. 

Dlaczego odnoszę wrażenie, że ją skądś jeszcze znam? Czy to możliwe, że występuje w jednej z największych telewizji?

- Doszły do nas plotki, że jest Pani z Christianem Wood'em, czy to prawda?

Ocieram spoconą dłoń o spodnie, marszczę brwi i udaję zdziwioną.

- A dlaczego miałabym z nim być?

Wybucha głośny gwar, flesze znowu utrudniają mi widzenie.

- Całowałaś się z nim! – krzyknęła jedna z pań

Kiss cam (DZIŚ ZNIKA Z WATTPAD)Where stories live. Discover now