Lekcja angielskiego,poezja która przemawia do duszy.
Trzymałam kartkę i pióro w ręku i zastanawiałam co napisać,aż nareszcie wpadłam na pomysł.
"Nie jestem pewna,co o tym sądzić,coś w sposobie,w jaki się poruszasz
sprawia,że mam wrażenie,iż nie mogłabym bez ciebie żyć.
Kompletnie mnie to pochłania.Chcę,byś został."*
Schowałam kartkę do zeszytu i wsłuchałam się w głos nauczycielki.
- Czasami zastanawiałam się, kto lub co zsyła nam ten bezsensowny młyn nocy i dni, pór roku i lat. Czy nie przypomina to słuchania jakiegoś wyrostka, który pogwizduje w kółko tę samą melodię, aż zastanawiasz się, jak on sam jest w stanie to wytrzymać?** Kochani, do tego zrobicie mi wyjaśnienie, co autor miał na myśli, pakujcie się.
Schowałam książki i poczekałam,aż nauczycielka opuści salę.
Wyjęłam kartkę i zostawiłam na ławce chłopaka,który się bardzo różnił ode mnie. On, to moje przeciwieństwo.
Wyszłam z sali i pobiegłam na dół.
- Patrzcie, nasza mała żabcia.
Tak,to z pewnością moje przeciwieństwo.
Wzięłam wdech i powolny wydech, otworzyłam szybko szafkę i schowałam rzeczy, gdy już miałam iść, chłopak z grupką kolegów stanęli naprzeciwko mnie.
Przełknęłam ślinę i spojrzałam mu w oczy.
- Poczekaj, żabciu, nie przywitałaś się z nami.
- Witaj, Zayn, a teraz proszę...przepuść mnie.
Wyminęłam ich, słychać było śmiechy. Wyszłam ze szkoły i udałam się w stronę domu.
* Rihanna - Stay.
**Clive Staples Lewis - Dopóki mamy twarze.
---------------------------------------------------------------------------------------
Hejka, jak wam się podoba? Bo mi się to widzi tak całkiem przyzwoicie, ale to tylko wstęp.
Mam nadzieję że wam się spodoba, jak się podoba to wiecie co robić ;)
TT: @cyganicha8283
CZYTASZ
Our Songs
Fanfiction- Co to jest? - Chwycił kartkę. - Jakiś śmieć - Powiedział stojący obok niego Harry. - Jakaś sterta pierdół - Schował kartkę i wyszedł.
