delfickie_laury

czuję, że bezpowrotnie zatraciłam umiejętność napisania czegoś, co byłoby dłuższe niż 5 rozdziałów. jak żyć, kiedy w głowie ma się zarys na 40 rozdzialową księgę, lecz po napisaniu samego początku, czuję się wypalona do zera? jak znaleźć złoty środek? 
          	zabijcie mnie, ale mam ochotę pisać same streszczenia XDDDDD

delfickie_laury

@ReginaRabarbar wysłałam zaproszenie, czekam na akcpetację XD
Reply

delfickie_laury

@ReginaRabarbar to napiszę na discordzie, bo w głowie dużo myśli mam i na pewno łatwiej będzie je tam rozbić na czynniki pierwsze XD
Reply

ReginaRabarbar

@delfickie_laury  nie mniej jeśli właśnie potrzebujesz się wygadać albo podzielić doświadczeniami albo nawet omówić jakieś teksty których nie jesteś pewna, to możesz zawsze do mnie śmiało pisać na Discordzie. Bo przyznam, ze ja też czuję z Tobą pewien rezonans dusz XP
Reply

delfickie_laury

czuję, że bezpowrotnie zatraciłam umiejętność napisania czegoś, co byłoby dłuższe niż 5 rozdziałów. jak żyć, kiedy w głowie ma się zarys na 40 rozdzialową księgę, lecz po napisaniu samego początku, czuję się wypalona do zera? jak znaleźć złoty środek? 
          zabijcie mnie, ale mam ochotę pisać same streszczenia XDDDDD

delfickie_laury

@ReginaRabarbar wysłałam zaproszenie, czekam na akcpetację XD
Reply

delfickie_laury

@ReginaRabarbar to napiszę na discordzie, bo w głowie dużo myśli mam i na pewno łatwiej będzie je tam rozbić na czynniki pierwsze XD
Reply

ReginaRabarbar

@delfickie_laury  nie mniej jeśli właśnie potrzebujesz się wygadać albo podzielić doświadczeniami albo nawet omówić jakieś teksty których nie jesteś pewna, to możesz zawsze do mnie śmiało pisać na Discordzie. Bo przyznam, ze ja też czuję z Tobą pewien rezonans dusz XP
Reply

delfickie_laury

kurwa Aegon wszedł za mocno, kill me please
          JA GO NAPRAWIĘ

delfickie_laury

@Elusive_Soul moze pierwszy raz w życiu uda mi się naprawić jakiegoś patusa XDDD
Reply

Elusive_Soul

@delfickie_laury  patrząc na to, co mu tam próbujesz zmontować, to jego naprawa jest co najmniej WĄTPLIWA 
Reply

delfickie_laury

Kochani, jaka jest wasza opinia o następujących wątkach w HoTD?
          • Alicent x Criston
          •  Rhaenyra x Mysaria
          • Addam x Morski Dym

Archeriorn

@delfickie_laury Jeju, tak! Mnie Mysaria drażni w tym sezonie niemiłosiernie, głównie dlatego, że jeśli już się pojawia to robi non stop dwie te same rzeczy:
            — wciska Rhaenyrze, żeby kupiła sobie prosty lud / ogólnie nie wiem czy to zamierzone, ale wiadomość o tym, kto stoi za blokadą zatoki a więc za brakiem żywności, jest powszechnie w KL znana, tymczasem Mysaria mówi „Renia, dajesz, wyślemy im jedzenie to cię pokochają”, robią to i nagle bum, pospólstwo ich kocha — to z nich aż tacy idioci są, że przeskakują na stronę osoby odpowiedzialnej w pierwszej kolejności za ich aktualną sytuację czy twórcy po prostu strzelili babola.
            — psioczy z Renatą na Daemona xd
            Dosłownie na tym opiera się cała ich „relacja” — obgadywanie Damiana (tak, celowe) i „mały lud to, mały lud tamto”. Gdyby walnęli to ich kizi mizi z odcinek później, już po tej scenie ich rozmowy i opcjonalnym przytulasie, może by mnie to aż tak nie gryzło, ale w zestawieniu z tematem tak poważnym jak wieloletnie SA wprowadzanie czegokolwiek o charakterze seksualnym jest po prostu niesmaczne i niewłaściwe.
Reply

delfickie_laury

@Archeriorn Addam i Seasmoke zgadzam się 100%! Cudownie to pokazali i nawet jeśli jest dziura fabularna związana z tym ze Laenor żyje, to bardzo lubię teorię o tym że Morski Dym zobaczył w nim podobieństwo do Leanora. Był z nim spokrewniony, łączyła ich krew Corlysa, mieli podobne cechy wyglądu, nawet te dredy, być może osobowośćteż mieli podobną. Widać było, ze smok poczuł z nim jakiś rezonans. 
            W sumie do Cristona i Alicent mam więcej entuzjazmu, podoba mi się wątek ich romansu w każdej formie, a zwłaszcza to jak wybrzmiewa fakt ze ta relacja nie jest zbudowana na dobrych fundamentach. Jedyne co mnie tutaj może naprawdę  wkurwić to jak sie okaże, że Dareon to bastard Cristona. To byłoby za dużo…. 
            Rhaenyra i Mysaria też jestem na nie, głównie z powodów które opisałaś. Plus w tym sezonie OKROPNIE drażni mnie Mysaria. W poprzednim w ogóle mi nie przeszkadzała, nawet ją lubiłam, a na ten moment chyba jest we mnie więcej do sympatii Larysa niż do niej XDDDD Jej oślizły vibe mnie odpycha plus jakoś tak przywodzi mi ona na myśl Ellarię Sand (serialową) czyli chyba postać której najbardziej nie lubiłam w grze o tron.
Reply

Archeriorn

@delfickie_laury | Hmm…
            Criston i Alicent mi nie przeszkadzają, zwłaszcza teraz jak jest między nimi pewien dystans. Jakoś bardziej pasują mi te wymowne spojrzenia niż kolejne diebelskie tango.
            Rhaenyra i Mysaria — ja jestem na nie, zwłaszcza biorąc pod uwagę moment, w którym to wprowadzili. Umieszczanie tej sceny zaraz po tym, jak Mysaria opowiedziała o wieloletnim molestowaniu przez ojca, było jak dla mnie nie tyle niesmaczne, co dziwne. Że akurat TA informacja pchnęła jedną i drugą do tego? Jeśli już chcieli to dać to mogli wybrać lepszy moment. Że wszystkich relacji przez ciebie wymienionych tej nie lubię najbardziej.
            Addam i Seasmoke — to jest akurat cudowne. Jak oglądałam scene tej gonitwy a potem Addama na kamieniu to dosłownie miałam flashback do Czkawki i Szczerbatka z pierwszego „Jak Wytresować Smoka”, po tym jak tamten go z sieci uwolnił. Podoba mi się, że to smok sobie wybrał i „wytresował” pana a nie na odwrót. Plus to kopalnia memów. Ogólnie w ostatnim odcinku Alyn, Addam i Seasmoke to w zasadzie jedyne, co mnie jakkolwiek interesowało.
Reply

delfickie_laury

czasami tak się zastanawiam, czy ludzie, którzy wyzywają i klną na martina, że trzynasty rok pisze wichry zimy, napisali sami z siebie coś więcej niż rozprawkę na 250 słów xd

Shino_z_Temerii

@delfickie_laury  imo. Zakończenie miało być serialowe, ale ludzie się obsrali bo serial źle przedstawił i GRRuby pomysłów nie ma na inne. A w chuja z nami leci imo ale mam nadzieję że powoli przestaje bk coraz więcej mówi 
Reply

delfickie_laury

@Shino_z_Temerii no to akurat z jego strony jest meh, natomiast nie wiem na ile jest to granie w chuja, a na ile on serio łapie inspiracje i myśli ze coś z tego będzie XD
Reply

ReginaRabarbar

@Shino_z_Temerii no i to wodzenie za nos to też dodatkowy problem :') 
Reply

delfickie_laury

Ludzie, co jest, że leci taki hejt na nowy sezon hodt? Czasami mam wrażenie, ze czytaliśmy inną książkę… to była kronika, tworzona według subiektywnej wizji tych, którzy ją spisali. Okej, może wystąpiło kilka słabszych momentów, ale zarzuty o tym, że serial nie oddaje charakteru postaci… plis, pierwowzór nie był o charakterach. Był o wydarzeniach, w których brali udział. Nie było tam zbyt wiele miejsca na ukazanie psychologicznej głębi postaci. I moim zdaniem tutaj serial nadrabia ;) A zarzut, że serial „usprawiedliwia” bohaterów jest dla mnie odrobinę absurdalny. Po tylu sezonach gry o tron powinniśmy byli przywyknąć do wszechobecnej w dziełach Martina reaktywności bohaterów. To nie jest HP ani LOTR, gdzie występuje czysta walka dobra ze złem ^^ Świat jego książek obraca się wokół moralnej szarości. Mało ludzi jest złych do szpiku kości i mało anielsko dobrych, to jest spektrum, które serial fajnie nam pokazuje. 
          Jak macie jakieś przemyślenia to chętnie się nimi z wami powymieniam ;)

PieknyPan

@delfickie_laury no właśnie o to chodzi xd czasami widzę jak ludzie piszą "o matko, narzekacie, że było za mało brutalnie, co wy byście chcieli, żeby pokazać na ekranie jak dziecku głowę odcinają???", a to przecież nie chodzi o to, żeby było bardziej gore, tylko że pozbawienie tej sceny elementu drastycznych tortur psychologicznych jednak osłabiło jej wydźwięk. Nie trzeba było pokazywać nic na ekranie, można by to było nagrać tak, że każdy wiedziałby co się stało bez patrzenia na odcinanie głowy. Imo trochę wybielili Daemona przez sam fakt, że dziecko nie było pierwotnym celem (w książce chyba w ogóle nie było mowy, że to Aemond miał być zabity? Nie pamiętam już szczerze xd), ale fakt, nic nie stało na przeszkodzie, żeby wykreować tych typów na takich typowych złoli z mentalnością Ramsaya, którzy wykorzystali zlecenie Daemona, żeby przy okazji się "zabawić". Ja w ogóle podchodzę do serialu trochę ze świeżym spojrzeniem, bo czytałem książkę jakiś czas temu i przeleciałem przez nią na tyle szybko, że wielu rzeczy po prostu nie pamiętam, więc możliwe, że wszystkich różnic nawet nie wyłapuję XD W każdym razie na pewno czuć, że serial jest "rozciągnięty" i bardziej szczegółowy niż książka, ale moim zdaniem całkiem nieźle wykorzystują to "rozciągnięcie". Nie odczuwa się, żeby to było zrobione jakoś bardzo na siłę, raczej stawiają na to, żeby bardziej zagłębiać się w relacje, motywacje, charaktery itp. Do żenującego poziomu ostatnich sezonów got im daleko, jest naprawdę spoko XD
Reply

delfickie_laury

@PieknyPan zgadzam się 100%! imo blood and cheese to póki co najgorsze, co pojawiło się w tym serialu. Nie wiem jak można było tak spierdolić tę scenę, tak naprawdę nie trzeba było nawet pokazywać na ekranie śmierci dziecka, ani przyszytej główki. wystarczyło pokazac rozpacz Helaeny i ten straszny wybór do jakiego została zmuszona w książce. nie wiem jak miało to wybielić czarnych, gdyby jasno pokazali, ze Daemon kazał zabić Aemonda (lub innego syna…) we śnie, całą „inwencje twórczą” można by było zwalić na tych dwóch oprychów i jeśli chodzi o „moralną przewagę” wyszłoby na to samo plus oddaliby cierpienie Helaeny. Wiadomo są głupotki i niedociągnięcia, ale imo nie są one tak potężne, aby zaburzyć odbiór całego serialu. Cieszę się, ze bohaterowie dostają więcej czasu na rozwój charakterów i są pokazani bardzo niejednoznacznie i głęboko ;) W sumie jedyna rzeczą która naprawdę mnie podkurwiła to właśnie B&C, na resztę mogę przymknąć oko :D
Reply

delfickie_laury

@Archeriorn Tak! Z całą moją sympatią do Rhaenyry trudno mi nie zgodzić się z tym, ze potraktowała Cristona okropnie i przedmiotowo. Jeszcze może gdyby nie było chwile wcześniej tej sceny z Daemonem nie wyglądałoby to tak źle, ale ewidentnie chodziło tam o spełnienie pragnienia, bo to Daemon ją napalił, a Criston po prostu… był na miejscu. Plus to, ze nie uszanowała jego odmowy. Okej, podobali się sobie, ale jestem pewna ze Cole chciałby żeby ta relacja była bardziej platoniczna.  Wydaje mi się ze on w swojej głowie widzi Rhaenyre jak ten archetyp biblijnej Ewy, uosobienie swojego upadku. Zeszmacenie to idealne słowo na jego podsumowanie, wpieprzyl się w to żmijowisko i psuje się coraz bardziej. Bardzo jestem ciekawa czy twórcy dadzą mu jakiś chociaż niewielki redemption arc, ja wiem, ze pasuje do niego pozostanie gnojem do końca, ale bardzo bym chciała to zobaczyć 
Reply

delfickie_laury

Myślę, że z czystym sumieniem mogę zapowiedzieć rezurekcję tego profilu w najbliższym czasie ❤️ 
          dziś shocik o ser Cristonie, a na dniach aktualizacja LOTS oraz coś zupełnie nowego… krótkie i dosyć mroczne opowiadanie z ATLA o księciu Zuko i jego trudnej  relacji z siostrą! 

delfickie_laury

@PieknyPan cudownie! Mam nadzieje, ze sesja idzie elegancko ^^ Btw  Zuko jest super, dla mnie tez fav postać!
Reply

PieknyPan

@delfickie_laury o, super, jak będę już po sesji, to chętnie obczaję shorcika :D Westerowskiego Krzysztofa Ibisza nigdy dość xd Do opka o Zuko też zajrzę, jest moją fav postacią z ATLA :D
Reply

Kate__Writes

@delfickie_laury Nawet jeśli już to czytałam to chętnie przeczytam jeszcze raz ^^
Reply

delfickie_laury

„Madara odwrócił się od Izanami, bo było w niej zbyt dużo nienawiści. Później Uchiha z tego samego powodu odwrócili się od Madary. A kiedy on odszedł, w wiosce zaczęli powtarzać coraz bardziej demoniczne historie na nasz temat. Powiadali, że dla mocy Kalejdoskopowego Sharingana przez wieki mordowaliśmy swoich bliskich. Rodzice zabijali dzieci, bracia mordowali siostry. Mówili, że wrogów paliliśmy żywcem na żałobnych stosach naszych poległych w walce wojowników ku chwale  krwawych bogów czerwonego księżyca noszących imiona Izanami i Izanagi. Wielu na te pogłoski reagowało wszczynając bunty i awantury, wykorzystywali pomówienia do tego, by siać strach i panikę. I tak właśnie wioska odwróciła się od Klanu. Klątwa nienawiści zataczała wieczne koło.
          
           Czy to oznaczało, że nie było od niej ucieczki? Nawet jeśli sami próbowaliśmy się od niej odciąć, doganiała nas i sprowadzała na manowce. 
          
          Dużo czasu spędziłam nad próbą rozwikłania sedna naszej natury. Porywczej, czasami zepsutej, lecz czy naprawdę tak dogłębnie złej? W wiosce bali się Mangekyou Sharingana, wierząc iż każdy, kto go posiadał, dopuścił się morderstwa krewnych. Prawda w większości była inna.”
          
          Takie fajne rzeczy mam dla was napisane❤️

delfickie_laury

@ReginaRabarbar Lord of  the Sharingans, ale nawiązuje też do Czasu Pogardy ^^ to jest fragment dziennika postaci z tamtych czasów 
Reply

ReginaRabarbar

@delfickie_laury fajne te rzeczy, z jakiego opowiadania to? ^^
Reply