Żyj - jak to łatwo powiedzieć - Mrs. Rathbone

Kontynuacja ff o Zmierzchu. Jeśli chcecie zapoznać się z wcześniejszymi rozdziałami, znajdziecie je na sophiasmit.blogspot.com

cullen
jasper
miłość
niebezpieczeństwo
zmierzch

Znalazłam i pożarłam. Ranisz me serce tym co się stało Jasperowi. Eric tak jak uwielbiam to imię i zamierzam nazwać tak mojego ewentualnego syna, tak  jakoś mnie ta postać irytuje... Czekam na kolejny post, będę odwiedzać cię codziennie w oczekiwaniu :) Pozdrawiam

Natrafiłam na Twojego bloga nie dawno i od razu mi się spodobał :) Mam nadzieję, że nowy rozdział pojawi się szybko, bo już się nie mogę doczekać :*

Suuuupperrr! 
                              ogromnie się cieszę, że dodałaś nowe opowiadanie:-D
                              chcę więcej i więcej
                              jestem od ciebie uzależniona

No w końcu coś nowego od Ciebie czytam, hahah :D
                              Uwielbiam te Twoje opowiadanie!
                              Krótkie, ale dam radę to przeżyć hahah :D
                              No dobra Kochana czekam na następne <3
                              I pisz częściej. ;*

Już nie mogę sie doczekać next'a i cieszę sie ze powróciłaś.  musze Ci przyznać że mi też lepiej sie czyta na wattpadzie wiec jestem bardzo zadowolona z twojej decyzji o przeniesieniu :) DO NASTĘPNEGO =)

Nie musisz dziękować ^-^ Wyszło zajebiaszczo, masz laska talent (nie to, żebym tego nie wiedziała) Ty weź coś zrób z tym wampirem, bo zaczynam go pragnąć XD A MIEJ NA UWADZE, ŻE MAM FACETA XDDDDD