Polskie fanfiction bazowane na larry stylinson :) Louis pracuje w kafejce rodziców z siostrami pewnego dnia, w jednej z filiżanek znajduje karteczkę ze swoim imieniem oraz numerem pewnej osoby... Harry zauważywszy Szatyna w kafejce próbuje go poderwać czy mu to wyjdzie ? ZAPRASZAM DO CZYTANIA PS Jestem młodą pisarką przepraszam za błędy. Proszę o usprawiedliwienie ;) Rozdziały będą co ok.2 dni, a może 1 :P sorrki szkoła