- Mam na imię Megan, nie jakaś Mate nie Luna, ale Megan do jasnej cholery!- ryknęłam prosto w twarz wciąż nieznanego mi mężczyzny. Ten odwrócił się i wyszedł z pokoju w którym jestem już od tygodnia.
Smutny los niewolnicy wilkołaka.
- Mam na imię Megan, nie jakaś Mate nie Luna, ale Megan do jasnej cholery!- ryknęłam prosto w twarz wciąż nieznanego mi mężczyzny. Ten odwrócił się i wyszedł z pokoju w którym jestem już od tygodnia.
Smutny los niewolnicy wilkołaka.
"I want you." With a touch as light as a feather, Cillian hooked a thick finger under her chin to get a better look at her face. "Look at me."
Slowly, her eyes cracked open, but she didn't dare meet...