Urodziłaś się w Polsce i tutaj dorastałaś do momentu kiedy... no właśnie. Do momentu kiedy miałaś wypadek samochodowy w którym zginęli twoi rodzice. Jechaliście zimną na święta do twojej babci u której zatrzymała się twoja dawno nie widziana ciocia Anna która zaraz po studiach wyjechała do Seulu. Widywałaś ją rzadko jednak łączyła was silna więź. Tego dnia bardzo cieszyłaś się że ją zobaczysz. Atmosfera świąt powinna sprzyjać spokojowi jednak w aucie wasze relacje były napięte. Kolejny raz zajęłaś ostatnie miejsce w konkursie tańca współczesnego a casting do zespołu w którym poszukiwali wokali był totalnym niewypałem. Miałaś wrażenie że rodzice używają cię do wyścigu pomiędzy innymi dziećmi ich bogatych przyjaciół. Nie dawali ci zapominać o twoich porażkach. Kiedy tego dnia dowiedzieli się o twoich kolejnych nieudanych próbach sprostania ich wymaganiom stwierdzili że i tak niczego w życiu nie osiągniesz. Wsiadłaś do samochodu trzaskając drzwiami i krzycząc że wolałabyś nie mieć rodziców. Chwilę przed waszym wyjazdem spadł marznący deszcz i wypadliście z zakrętu. Twoi rodzice zginęli na miejscu jednak ty wyszłaś prawie bez szwanku. Byłaś załamana i miałaś poważną depresję. Obwiniałaś się o śmierć swoich rodziców. Zamknęłaś się w sobie i często piłaś i paliłaś. Babcia nie dawała sobie z tobą rady aż w końcu twoja ciocia Anna przygarnęła cię do siebie i zabrała do Seulu. Od razu po przyjeździe znalazłaś ukojenie swojego bólu w pisaniu tekstów. Kochałaś rapować i byłaś w tym naprawdę dobra. Zostałaś właśnie przyjęta do kpop-owego zespołu BTS. To spełnienie twoich marzeń. Są już dobrze znani w Korei jednak szefostwo firmy do której należą chciało jakoś wzmocnić ich grupę i wyróżnić od wielu innych a mianowicie chcieli zrobić to dzięki tobie. Będziesz jedyną dziewczyną w ich zespole do tego raperką o europejskim wyglądzi