- Talksy z Tf i OC Ongoing
- Reads 4,473
- Votes 882
- Parts 128
- Time 1h 23m
OP powoli kończy się cierpliwość. Ratchet ma depresje, bo zgubił ulubiony klucz do rzucania. Arcee nadal jest suką. Cliffjumper w końcu przestał umierać. Bumblebee uzależnił się od mleka truskawkowego. Bulkhead uczy się grać w szachy. Wheeljack jak zawsze wszystko wybucha. Jazz lubi Jazz. Sideswipe jest szczery do bólu. Sunstreak ma załamanie nerwowe. Crystal jest płaska niczym Airachnid. Amethyst ma załamanie nerwowe wraz z Sunnym. Zaira i Neo chcą się pobrać. Shadowgates został wskrzeszony podczas satanistycznego rytuału. Smokescreen jest głównym bohaterem i musi to wszystko znosić. A i co chwila łamię 4 ścianę. Megs przeżywa patologię na Nemsis. Starscream wszystkich wkur...za. Soundwave sekretnie umiera od środka. Shockwave gada coś o logice. Knockout pokłócił się ze swoją polerką i musiał kupić nową. Breakdwon chcę wszystko rozpipszyć jak zawsze. Airachnid bez przerwy łazi po suficie. Vehicony utworzyły chór Nemesis. Talksy są z tzw.: Multiversum, czyli spotkać tu można wszystkie możliwe transformery z wszystkich możliwych serii xDD - Przez Twe oczy zielone || l.t. || ✓ Complete
- Reads 62,616
- Votes 6,510
- Parts 31
- Time 4h 15m
- Wiesz, opiekuję się niepełnosprawną na umyśle siostrą. Taki już ze mnie wrażliwy facet. - Louis wzruszył ramionami i wskazał brodą Ivy, zmagającą się z puszką piwa, którą chwilę wcześniej wręczył jej Tomlinson. Pieniący się napój wystrzelił ku górze, prosto w twarz brunetki. - Wczoraj uczyłem ją wiązać buty, było ciężko, ale... - Otarł niewidzialną łzę z policzka. Kiedy Stewart pozbyła się klejącego płynu ze swoich okularów, Louis już przyssany był do twarzy wysokiej brunetki niczym glonojad do ścianki akwarium. *** Dla Louisa nie ma wyższej wartości niż dobra zabawa, a pierwszą dziewczyną jaką poderwał była pielęgniarka, którą zaraz po porodzie złapał zadowolony za biust. Ivy nie widzi świata poza książkami, bez grubych okularów zresztą też NIC NIE WIDZI; niespecjalnie obchodzi ją popularność, a sarkazm jest jej językiem ojczystym. Są swoimi czystymi przeciwieństwami, a każda interakcja to jak starcie Rockiego z Apollo Creedem. *** Początki historii Louisa i Ivy z "Halo Pan z Radia?" by @zielonamisia i @alaskalaska Książka na faktach antentycznych. Wszelkie podobieństwa do istniejących postaci antentycznych są zamierzone, celowe i jeszcze celowsze nawet, a autorki nie biorą za to żadnej odpowiedzialności. Bo mogą. - Flower Boy || Kookmin Ongoing
- Reads 14,351
- Votes 1,714
- Parts 15
- Time 2h 48m
Gdybyście mieli wskazać najbardziej delikatną i uroczą osobę na całym świecie na pewno byłby to Park Jimin. Chłopak, który na co dzień pracuje w kwiaciarni i nazywa swoje roślinki, popijając mleko truskawkowe. Co się stanie jeśli pewnego dnia do jego kwiaciarni wpadnie zdesperowany Jungkook, z chęcią kupienia kwiatów dla dziewczyny, a potem zostanie już na zawsze? - Strangelove Ongoing
- Reads 205
- Votes 17
- Parts 4
- Time 44m
" - PRZYCISZ TO W KOŃCU ! - krzyczała jego matka. Chłopak odłożył gitarę i wyłączył piecyk. Wyszedł z pokoju i udał się do salonu, po butelkę wody. Przeskoczył przez kanapę i wyciągnął rękę po wodę. Matka zabrała mu butelkę sprzed nosa. - Nie, albo przestaniesz się wygłupiać i dorośniesz, albo będziesz spragniony do końca życia. Chłopak przekręcił oczami i wziął kolejną butelkę z zgrzewki, i pomachał przed oczami matki. Poszedł do przedpokoju i zabrał torbę na trening. - Dorośnij ! Masz 19 lat! - Krzyknęła z kuchni. - Skąd mam wiedzieć, jak się zachowywać gdy mam 18 lat, nigdy tyle nie miałem. BUZIACZKI MAMUSIU! - Odpowiedział i wyszedł z domu. Udał się na przystanek i znowu zauważył tą dziewczynę, która zawsze gdzieś idzie o tej porze. Spojrzała na niego niepewnie, a on się uśmiechną jednym z uśmiechów na które każda dziewczyna rozpływała się, jednak ona spłoszona uciekła." Aron, to chłopak niezbyt grzeczny. Lubi łamać zasady, nie boi się nowych wyzwań. Jak każdy nastolatek dużo imprezuje. Ma jednak pewne zasady, których się trzyma, ma szacunek i granice swojego zachowania. Żadna dziewczyna nie oprze mu się. Nikogo to nie dziwi jest kapitanem szkolnej drużyny futbolu. Należy też do najprzystojniejszych chłopaków w szkole. Mimo swojego ukochanego sportu interesuje się muzyką, z czyni się z tym, że gra na gitarze. Uznaje to jako swoje hobby. Julia, to szara myszka. Zawsze stosuje się do zasad i raczej nie wychyla głowy. Ma mało przyajciół, na których może zawsze liczyć. Mało kto ją zauważa. Od małego dziecka jest zapatrzona w swojego starszego brata. Jest on dla niej dużym poparciem, oboje mają swoją pasję. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~W opowiadani mogą pojawić się przekleństwa lub sceny 18+. Bardzo proszę o ocenianie i ewentualne wskazówki do dalszych rozdziałów. O udostępnianie znajomym - Zbrodnia (prawie) idealna [ZAKOŃCZONE] Ongoing
- Reads 382
- Votes 54
- Parts 21
- Time 1h 0m
"Rodzina Holmes'ów od zawsze była tajemnicza ale nigdy nie zwariowała." Następna morderczyni do pokonania. Tym razem jest ona niezwykle przebiegła, ostrożna, nieprzewidywalna... jest świetną manipulatorką, a sztuka dedukcji kształcona była u niej od urodzenia. Jest to mieszanka Sherlocka, po którym odziedziczyła zdolność do rozwiązywania spraw "ogniwo po ogniwie", Irene, której zawdzięcza swoją kobiecość i tajemniczość, Eurus oraz Mycrofta. Od najmłodszych lat rozwiązywała sprawy kryminalne i przyglądała się zachowaniu różnych morderców. Jest to sama Sophia Alison Ann Holmes, córka Sherlock Holmesa. Czy słynny detektyw zdoła powstrzymać swoją córkę przed zejściem na złą drogę? Może trzeba będzie ją zabić, albo... sama się podda? - Whatafuck Graphics vol. 4 Ongoing
- Reads 65,921
- Votes 7,008
- Parts 161
- Time 42m
Czwarta odsłona Whatafuck Graphics. Szukacie okładki? Dobrze trafiliście. *** Fourth volume of the Whatafuck Graphics covershop. Looking for a cover? You've come to a good place. @Elusive_Soul @KagamiNee @fogartys- @KatieBrillare @voirdsilver @MILCZeek - Tajemnica Ongoing
- Reads 9
- Votes 3
- Parts 3
- Time 18m
Liv ma 16 lat mieszka we Włoszech, prowadzi szczęśliwe życie w gronie przyjaciół, najlepszym przyjacielem dziewczyny jest jej starszy brat Lucas. Od dziecka trzymali się razem bo rodzice nie mieli dla nich czasu z powodu pracy. Pewnego dnia otrzymuje informacje od rodziców że muszą się przeprowadzić do innego kraju do Hiszpanii.. Jej tata dostał dobrą prace stawka była 3 razy większa od obecnej pensji a od zawsze mieli problemy finansowe. Liv ma trudny charakter, trudno nawiązuje się jej kontakty z rówieśnikami. W szkole uczyła się bardzo dobrze, od czasu przeprowadzki jej oceny znacznie się pogorszyły. Czy Liv poradzi sobie w nowym kraju? ;^^ - Artykuły ścierne Ongoing
- Reads 1
- Votes 0
- Parts 1
- Time <5 mins
Nasza firma Kielce oferuje tarcze do cięcia i szlifowania metalu pochodzące od znanych na rynku producentów oraz renomowanych firm, takich jak TYROLIT czy ANDRE. Tarcze, które oferujemy sprawdzą się min. przy cięciu prętów oraz profili, kątowników, rur czy różnego rodzaju blach. Dostępne tarcze mogą być wykorzystywane do obróbki metalu lub stali. Dzięki temu, że nasze tarcze posiadają starannie dopracowane parametry, idealnie nadają się do każdego rodzaju zastosowania, gwarantują przy tym pełną funkcjonalność i najwyższą jakość pracy. Artykuły Kielce ul. Warszawska 166/44. Wszystkim pracom warsztatowym, produkcyjnym czy budowlanym muszą towarzyszyć różne artykuły czy narzędzia. Niezwykle przydatne są tarcze szlifierskie przeznaczone do szlifowania różnorodnych twardych powierzchni oraz różnorodnych kształtach. Oferowane przez Venders tarcze ścierne wyróżniają się wysoką jakością wykonania elektrokorundu (A), co czyni je bardziej wydajnymi, w porównaniu do innych tarcz. Ich grubość wynosi około, aż 6 mm. - Próba Ongoing
- Reads 7
- Votes 2
- Parts 1
- Time <5 mins
„Przygotowania" do podróży Następnego dnia w nocy ostatni wracał z wykopów. Zarządca już spał, ale przed jego domem, gdzie były otwarte drzwi z powodu upału, stał strażnik. Co chwilę ziewał i przecierał oczy. Ogólnie pełna profesjonalność. Marcos przechodząc obok zagadał. - Ciężka noc co? - rzekł z udawanym współczuciem - wszyscy śpią, a ty musisz stać tu. - Chcesz czegoś konkretnego? - Przykro mi, ale musisz mi w czymś pomóc. Marcos widząc że strażnik zainteresował się, ciągnął dalej. - Wydaje mi się że w jednym z tuneli jest, no nie wiem czy na pewno, ale wydaje mi się, że widziałem Kąsacza. Strażnik wzdrygnął się słysząc nazwę. Marcos od górników dowiedział się co to takiego. To stworzenia zamieszkujące samodzielnie wydrążone w ziemi, a niektóre nawet w skale, tunele. Żywią się drobnymi robaczkami, ale gdy urosną wychodzą na powierzchnię i jedzą mięso. Problemem są gdy zaczynają zjadać zwierzęta hodowlane. Jednakże żywią się też ludźmi. Wyglądają jak wielkie gąsienice. Mają podłużne włochate ciało, liczne pary odnóży, oraz groźne ostre żuwaczki i duże szczypce zamiast pierwszych odnóży. Na dodatek osiągają do trzech metrów długości. Dlatego wszyscy górnicy się ich boją. Tak też strażnik miał obowiązek sprawdzić czy na pewno nie ma tam żadnego Kąsacza. Marcos poszedł z nim. Po ich odejściu z sypialni wyjrzał Ferot. Zakradł się do pokoju Gaana. Zobaczył kufer. Podszedł do niego. Próbował uchylić wieko, ale ono nie ustępowało. Pociągnął mocniej wciąż nic. Pociągnął z jeszcze większą siłą. Najwyraźniej coś się zacięło, bo teraz otworzyło się bez oporu i z ogłuszającym łomotem. Przerażony włamywacz wskoczył błyskawicznie pod łóżko szefa. Natomiast Gaan obudził się gwałtownie. - "Na zawsze- Cz. 1" Ongoing
- Reads 54
- Votes 11
- Parts 5
- Time 9m
Blondwłosa dziewczynka w wieku mniej więcej ośmiu lat wskoczyła do starej kamienicy i równie energicznie biegła po drewnianych schodach,aż w końcu znalazła się przy dużych drzwiach. Uspokoiła oddech i zapukała, chwilę poczekała, aż drzwi otworzyła kobieta, po trzydziestce, ubrana w fartuch kuchenny lekko ubrudzony mąką, prawdopodobnie piekła jakieś ciasto. Dziewczynka się uśmiechnęła i zapytała- Dzień dobry! jest Wiktor? Nim starsza kobieta zdążyła coś odpowiedzieć to zza pleców wyłonił się chłopczyk w wieku podobnym do dziewczynki - Cześć!- przywitał się- Mamo, mogę iść na podwórko z Anią? - Tak- odpowiedziała- Ale bądź w domu przed 14:00 żebym nie musiała cię znowu wołać na obiad - Dobrze Mamo - szybko założył buty i zbiegł z dziewczynką na podwórko Podwórko było duże, stały w nim drzewa: Dąb, Kasztan i Wierzba. Dzieci usiadły pod Dębem, w cieniu. - To co dziś robimy?- Zapytał się Wiktor - Nie wiem.. może pogramy w chowanego? - We dwóch to nie jest tak fajnie - odparł zamyślony- Szkoda, że Bartek i Weronika pojechali nad morze z rodzicami - To już wiem, pojeździmy rowerami! Chłopiec z chęcią się zgodził, pobiegł do domu po klucze od garażu, gdzie miał swój rower, natomiast Ania miała swój ustawiony pod domem. Dzieci jeździli po całym podwórku, robili wyścigi i tworzyli inne nieznane nikomu wcześniej gry rowerowe. Podczas jednej z takich gier dzieci usłyszeli głos mamy chłopca - Wiktor! chłopiec znowu się zapomniał i spóźnił na obiad - Już idę Mamo - Mówiłam tobie, że masz być przed czternastą Chłopiec nic nie odpowiedział, tylko się pożegnał ze swoją przyjaciółką i szybko pobiegł do domu. Następnego dnia w domu Ani, panowała dziwna atmosfera której dziewczynka nie rozumiała, rodzice nie byli tak uśmiechnięci jak zawsze i mało interesowali się córką. Popołudniu, rodzice zawołali małą Anię do pokoju. C.D.N P.S Serdecznie dziękuję MaRio za podsunięcie pomysłu i motywację do działania ;) - Naprawdę Ongoing
- Reads 16
- Votes 0
- Parts 1
- Time <5 mins
Opowiadanie te traktuje jak formę terapii, zakończenie pewnego rozdziału mojego życia. Wszystkie zdarzenia są autentyczne, a imiona nie są przypadkowe. Może mam trochę nadziei, że kiedyś dojdzie to do osoby od, której potrzebowałam pomocy. Nie piszę tego, żeby komuś podpowiedzieć jak szybko schudnąć, jak kłamać czy opisywać zasady bycia motylkiem ruchu Pro Any. Mam ogromną nadzieję, że chociaż jedna osoba, która to przeczyta stwierdzi, że nie warto. Mam na imię Ola i mam 17 lat i dzisiaj opowiem wam jaką cenę zapłaciłam za wymarzony rozmiar 36. Nie jest historia tylko o dietach, ale też o depresji, nerwicy i problemach normalnej nastolatki. Zawsze byłam osobą bardzo towarzyską i otwartą, czasami myślałam, że nawet za bardzo bezpośrednią i szczerą. Co do mojej osoby zdania były bardzo podzielone, mnie się po prostu albo uwielbia, albo nienawidzi to nie zmieniło się do dziś. Cóż w zeszłe wakacje, byłam całkowicie inna. Wszytko zmieniło się w raz z rozpoczęciem nowego etapu mojego życia- poszłam do szkoły średniej. Zawsze byłam bardzo pewna siebie, nigdy nie maiłam problemu z akceptacją samej siebie, nie przeszkadzało mi to, że musze kupować ubrania w rozmiarze XL, nie czułam parcia na codzienne strojenie się jak na pokaz mody, nie potrzebowałam pełnego makijażu, w zasadzie mój wygląd był mi obojętny. Wiedziałam, że mam poczucie humoru, że ludzie lubią spędzać ze mną czas, a ja nigdy nie miałam problemu z nawiązywaniem nowych znajomości. Zawsze w pociągu wychodziłam z inicjatywą porozmawiania z kimś obcym, żeby umilić sobie podróż. Nawet uważałam się za istotkę inteligentną, chociaż moje przekonanie nie przekładało się na wyniki w nauce. Moja pewność siebie bardzo spadła jak zaczęłam technikum. Dziwne jest to, że tak naprawdę nic drastycznego nie wydarzyło się w tym czasie, ja po prostu zaczęłam się zmieniać. - Hobbit Stare przeznaczenie Ongoing
- Reads 70
- Votes 2
- Parts 4
- Time 12m
Stare przeznaczenie (Hobbit ff) Prolog Pamiętam tylko Rhosgobel. Nie wiem jak i kiedy się tam znalazłam, ale pamiętam, że nie od zawsze tu jestem. Pamiętam kruki i piękne sale, ale nie wiem skąd. Nie wiem kim byłam. Obudziłam się tutaj i nie pasowałam do tego świata. Zajął się mną Radagast. Jest nieco zwariowany, ale życie z nim jest niezwykle ciekawe. Ratujemy razem przyrodę, ale kiedy jestem sama często myślę o mojej przeszłości. Czy kiedyś dowiem się skąd pochodzę? I jak się tu znalazłam? I kim jest mężczyzna, który śni mi się co noc? Tak bardzo chcę poznać prawdę. Pytałam o to czarodzieja, ale tylko prosił bym więcej nie poruszała tematu. ... Długo już mieszkam w Ered Luin. Odkąd smok zaatakował mój dom. Chciałbym tam wrócić i odzyskać swój dom. Pamiętam jeszcze ją... Eileen. Chciałbym mieć pewność, że przeżyła. Objąć ją jeszcze raz. Dotknąć jej policzka. Usłyszeć z jej ust swoje imię. Nie. Ona zginęła. A ja już tak długo o niej nię. Co noc. Prowadzę swój lud ku śmierci, ale chcę odzyskać to co straciłem. Zrobię to dla niej. Miała takie piękne oczy i włosy. Cała była piękna. Moja. A teraz wszystko straciłem. Gdybym wtedy uciekł z nią. Ale ja chciałem bronić bogactwa, domu, ludu. Oddałbym za nią życie. A wśród pobratymców muszę być twardym przywódcą. Stałem się zgorzkniały gdy odeszła. Nigdy już nie będę taki jak kiedyś. ... Hej. Kocham Hobbita i tyle <3 Postaram się pisać 2 razy w tygodniu. Pozdrawiam :)
You are seeing 15 of 15 results