Wiadomość SMS od: Chanyeolo
Wszystko okej?
Buraczek:
Tak, a czemu miałoby nie być?
Chanyeolo:
Trochę się martwiłem, bo wróciłeś w mojej bluzie. Twój brat o nic nie pytał?
Buraczek:
Nie, nawet nie zauważył. On to się raczej nie interesuje tym w czym chodzę. Zapytał tylko czy byłem sam, a ja że nie, że byłem z koleżanką ze szkoły i tyle, koniec tematu
Chanyeolo:
To dobrze. Już myślałem, że przez taką głupotę mogą być znowu jakieś kłopoty
Buraczek:
Fajna ta bluza. Wiesz, że już jej nie dostaniesz z powrotem?
Chanyeolo:
Domyśliłem się, możesz ją zatrzymać, ale proszę, nie pozbądź mnie wszystkich ubrań, okay?
Buraczek:
Hahaha ^^' postaram się
O której dzisiaj kończysz?
Chanyeolo:
Podobnie jak wczoraj, ale dzisiaj zabieram do siebie Haelin i zostaje u mnie do jutra.
Buraczek:
Masz jutro wolne?
Chanyeolo:
Prawie. Wieczorem jak ją odwiozę, będę musiał jeszcze trochę posiedzieć nad papierami.
Buraczek:
Jakie macie plany?
Chanyeolo:
Obiecałem Haelin, że pójdziemy jutro do schroniska i wyprowadzimy na spacer jakiegoś pieska razem z naszym Soko, potem pewnie pójdziemy na lody, a dzisiaj wieczorem zapowiada się maraton ze shrekiem i jej ulubioną lasagne.
A Ty co planujesz?
Buraczek:
Skoro będziesz zajęty, to chyba spotkam się z Sehunem, a jutro odrobię lekcje i pouczę się trochę. Nic ciekawego
Chanyeolo:
Tylko się znowu nie upij... Ładnie proszę.
Buraczek:
Obiecuję być grzeczny ^^
Chanyeolo:
No ja mam nadzieję. I żadnych papierosów.
Buraczek:
Dobra, twój staż na mojego tatuśka już się skończył, więc proszę mi nie rozkazywać hahaha
Chanyeolo:
Ja mówię całkiem poważnie. To bardziej prośba, a nie rozkaz.
Buraczek:
Jasne, panie poważny, rozpatrzę Twoją prośbę ;)
Chanyeolo:
Znikam, buraku. Do później albo do jutra i uważaj na siebie tam.
Buraczek:
Miłego wieczoru, Chanyeolo!
- kilka godzin później, a tym samym 49 dzień -
Wiadomość SMS od: Chanyeolo
I jak tam sytuacja? Wszystko w porządku? Nie będziesz znów szwendać się po nocy?
Buraczek:
Nie, zaraz idziemy do domu, bo zamykamy bar
Buraczek:
Buraczek:
Sehun Cię pozzzdrawia
Buraczek:
Ro znaczy teraz cię pozdrawia jak mu powiedziałem że wysyłam to do ciebie
Buraczek:
To*
Chanyeolo:
Mhm. To miło, pozdrów go również. Pamiętasz może jak prosiłem Cię, żebyś nie rozmawiał o mnie z nikim, nawet z Sehunem?
Buraczek:
Ale on nikomu nic nie powie to nasz chłop
to znaczy nie jest gejem ale chodzi mi o to że gra w naszej drużynie
Buraczek:
Kurde to nadal brzmi jakby był homo
Chanyeolo:
Gdzie będziesz nocował? Sehun odprowadzi Cię do domu?
Buraczek:
Nie, nocuję u niego bo jego babeczki nie ma więc nas nie podkabluje że sobie popiliśmy wiesz o co chodzi stary
Chanyeolo:
No dobrze, to chociaż tyle. Nie pij już więcej, chyba Ci wystarczy...
Buraczek:
Nie jesteś moim starym będę robił co będę chciał
- 1h później -
Wiadomość SMS od: Buraczek
Buraczek:
Jesteśmy już w domu
Buraczek:
Szkoda że Cię tu nie ma, byłoby zajebiście śmiesznie
Chanyeolo:
Haelin już zasnęła, więc też będę kładł się spać. Jakoś nie bardzo podzielam Twój entuzjazm.
Buraczek:
Nie bądź sztywniakiem
Chanyeolo:
Teraz nagle jestem sztywniakiem, tak?
Buraczek:
No nie obrażaj się, tęsknie za Tobą i chciałbym po prostu tak dobrze bawić się w weekend z Tobą
Buraczek:
Chanyeolo:
Nie potrafię się na Ciebie gniewać, jesteś za słodki, eh...
Buraczek:
Ale Ciebie łatwo udobruchać
Masz słabość do słodkich chłopców
Chanyeolo:
To co piszesz, wcale nie sprawia, że czuję się z tym wszystkim lepiej.
Sehun już śpi, czy właśnie go olewasz?
Buraczek:
Poszedł się myć, a ja już byłem
Chciałbym kiedyś u Ciebie nocować, myślisz że mógłbym? To dozwolone? Tak po kumplowsku jak teraz ja i Sehun
Chanyeolo:
Nie wiem czy to dobry pomysł, ale nie mówię, że nie. W następny weekend też się zapowiada, że będę miał wolną niedzielę, więc pewnie zabiorę Haelin znów do siebie. Mógłbyś do nas dołączyć. Dzisiaj ciągle o Ciebie pytała.
Chanyeolo:
Buraczek:
Ooooh jeju czemu ona jest taka słodka?????
Dobra to ja wpadam w następny weekend i mi kurwa nie mów że nie bo będzie super i ja tez chce wege lasagne i maraton z bajkami
Chanyeolo:
Niech będzie, jeśli to uchroni Cię przed kolejnym pijackim weekendem w barze Sehuna, to jestem jak najbardziej za.
I wyobraź sobie jak teraz właśnie na Ciebie patrzę...
Buraczek:
Tak jakbyś chciał mnie przelecieć?
Chanyeolo:
Boże, nie! Baekhyun!
Chodzi mi o Twoje przeklinanie.
Buraczek:
Aa patrzysz z tym Twoim ojcowskim 'Synu, uważaj na język'
Buraczek:
To możemy wykasować moją poprzednią wiadomość z naszych umysłów? Bo ja chyba źle odebrałem Twoją sugestie heh
Chanyeolo:
Idę spać, dobranoc, Buraku i jakbyś jutro czegoś potrzebował, to pisz.
Buraczek:
Dobranoc, Chanyeoloooo!!!!!?' Kocham Cieeeee 💕💕💕
Buraczek:
Chanyeolo:
No przecież wiem, ja Ciebie też.
Buraczek:
No tez wiem mądralo
- 10:38 -
Wiadomość SMS od: Buraczek
Przepraszam... Pijany byłem
Chanyeolo:
Nie szkodzi. Uroczy byłeś, choć nie podoba mi się, jak się upijasz. Jak się czujesz?
Buraczek:
Nawet dobrze, ale z jakiegoś powodu obudziłem się na kanapie, a Sehun spał obok, na podłodze i żadne z nas nie pamięta dlaczego haha
Chanyeolo:
Może też spał na kanapie i po prostu z niej spadł, bo się rozpychasz.
Buraczek:
O nie, wydało się. Teraz nie będziesz chciał ze mną spać :/
Chanyeolo:
I tak nie chciałbym z Tobą spać. Nie mam zamiaru kusić losu.
Odezwę się później albo jutro. Właśnie wyjeżdżamy z domu. Haelin Cię pozdrawia.
Chanyeolo:
Buraczek:
Owiehsizhhahabajajvabxj AAAAA UKOCHAJ JĄ ODE MNIE! Powiedz jej, że widzimy się w przyszłą sobotę!
__________
A/N: A wiecie co? Mam super duper wiadomości dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą. Mianowicie...
DO SPÓŁKI RATOWANIA HONORÓW FANFIKOW W FORMIE CZATU, DOŁĄCZYŁA NASZA KOCHANA PANI KWIATEK roads_untraveled
Koniecznie musicie wpadać, bo zapowiada się ( ͡° ͜ʖ ͡°)