Jeźdźcy Apokalipsy i Boska Wo...

By RoyalBlueTV

189 17 504

Jechałem z braćmi na naszych kochanych rumakach przez równinę Edenu. Nigdy jeszcze nikt się tak daleko nie za... More

prolog
ucieczka
ucieczka z edenu
początek wędrówki
takie info usune za jakiś tydzień ten roździał
broń, idioci i autobus
zagubiona broń
Chodząca łysa enigma
Spotkanie Przy Skrzyni
Począrek Końca Greckich Bogów
Wkurwiony Zaraza I Początek Końca Greckich Bogów
Pogadanka w barze
W Poszukiwaniu Egzystencji Cz. 1

Pojedynek W Fotr Knox

6 1 33
By RoyalBlueTV

Wstałem i wyciągnąłem moje 2 colciki.

- to się nie pobawisz - wypaliłem z obydwu pistoletów, które przecinały powietrze błyskawicznie docierając do celu. JEdnak ten skurwysyn zaczął już uskakiwać. zdołałem jedynie zranić go w lewy brak.

- od razu przechodzisz do rzeczy zaraza- rzucił kąśliwie bóg złodziei  i rzucił we mnie nożem, którego ostrze minęło o milimetry mój policzek. Nagle ni z tego ni z owego zniknęły mi pistolety, zobaczyłem że trzyma je bożek. Zaśmiał się i wyrzucił je gdzieś w cholerę. z jego lewego ramienia zaczęła się rozchodzić infekcja. Uśmiechnąłem się lekko pod nosem, moje moce bardzo skutecznie zaczęły działać na bogów ale muszę trochę zmienić użycie i zwiększyć zabójczość. Może wymyślę jakąś swoją chorobę specjalnie na bogów ? Wróciłem do chwili obecnej i zrobiłem przewrotkę w lewo.

- Walcz jak facet zaraza !

- no ta kurwa jak ty masz laske

- zatruwasz mysle ze nie da mi to - z laski wysunęły się ostrza - przewagi - uśmiechnął się złośliwie

- nosz kurwa mać... - powiedziałem pod nosem. Ustawiłem się do walki z normalną gardą jak dla mnie czekając na atak, który niechybnie nadszedł, złodziejaszek błyskawicznie zaatakował jedynie dlatego, że jako jeździec będę miał za zadanie wszystkich zajebać więc wyposażono mnie w odpowiedni refleks i zdążyłem, aczkolwiek ledwo ledwo, uchronić się przed ostrzem kucając. Pierdolnąłem z lewego haka bożka. Znaczy próbowałem. Skurwysyn się uchylił i chciał ciąć z góry ale skoczyłem do przodu unikając serii ciosów za mną. Próbowałem kopać. Takiego chuja. za szybki był. Zacząłem zarażać powierzchnie paraliżem układu nerwowego. Jako, że walczyłem z bogiem bez broni zaczęło go to tylko spowalniać. Ale to wystarczyło. ZAmachnął się na mnie uskoczył w bok i lewym sierpowym walnąłem go w morde spróbował uciec ale zacząłem go masakrować ciosami naładowanymi chorobami osłaniającymi tkanki. Bożek spróbował mnie walnąć w desperaci swoją laską i pięścią uchyliłem się wiedziony przeczuciem. Spowodowało to, że przeciwnik wbił sobie ostrze w dłoń natomiast ja docisnąłem przez co wbiło mu się w krtań. zacząłem szukać moich pistoletów. Mogłem to zakończyć tylko dzięki nim. Jakiś agent od furego podniósł jeden z moich pistoletów i powiedział:

- he ? a co to tu robi ?

- odłóż to ! - wycelował we mnie

- kim ty jesteś?

- możesz mnie zastrzelić tylko odłóż ten pistolet ! Błagam cię kurwa ! - niepewnie go odłożył

- ufff

- coś za jeden ?

- kapitan Steve Rogers

- o przepraszam sir

- odmaszerować do dyrektora Furego

- tak jest ! - agent wybiegł z pomieszczenia. Podniosłem pistolety i wycelowałem prawym w bożka.

- szybciej strzelaj zarazo bo zginiesz... - wychrypiał zanim pociągnąłem za spust i rzucił się na mnie jednak dostał w czoło i padł na ziemię odrzucony siłą strzału.

- faktycznie za wolno - stwierdziłem, zabrałem bronie i pobiegłem przez tajne przejście do łysej enigmy zamykając je za sobą. Wyjaśniłem Fury Emu co się stało i agent został od razu skierowany do szpitala, znaczy najpierw zabrałem mu chorobę ale poczyniła i tak duże szkody. Ale ogólnie wszystko skończyło się dobrze. Wróciłem do tego samego baru, w którym nas ojumali, niestety wróciłem autobusem…

Wszedłem do środka i powitał mnie widok 3 skruszonych mord, na których malowały się szczere przeprosiny.

Sorry zaraza, to moja wina… postaram się tego więcej nie odjebac…

Nie umiesz przepraszać śmierć - roześmiałem się i poszliśmy się napić. W końcu było co świętować! Udało mi się!

Continue Reading

You'll Also Like

137K 5.9K 31
Inspired by Arsenic Blues by 11QueenSupreme11 and Young Gods by phoenix1770, but with my own plot. This is a mix of reactions and story. What happens...
263K 7.6K 141
For Offline Reading Purpose Only Author(s) 红豆煮水 Summary [Mind Reading + Pet of the Group + Transmigration into a Book + System + Pretending to be Wea...
26.3K 1.9K 37
"Say it. Say you hate me. Say you want to leave. But remember-no one will ever touch you like I do. No one will ever love you the way I do" "I hate y...
134K 4.5K 56
"I no longer want you." Emperor Richard de Tristaine fumed as he looked upon the woman he was ready to abandon just a few weeks ago. "You don't mea...