lifesaver ✔ || l.h.

By llondonslove_

121K 9K 369

"-Zgadzasz się ze mną?- Unosi brwi i rzuca mi ciekawskie spojrzenie. Krzywię się lekko, ale nie odpowiadam. A... More

lifesaver || l.h.
prolog
jeden
dwa
trzy
cztery
pięć
sześć
siedem
osiem
dziewięć
dziesięć
jedenaście
dwanaście
trzynaście
czternaście
piętnaście
szesnaście
siedemnaście
osiemnaście
dziewiętnaście
dwadzieścia jeden
dwadzieścia dwa
dwadzieścia trzy
dwadzieścia cztery
epilog

dwadzieścia

3.5K 325 10
By llondonslove_

Gwałtownym ruchem popycha mnie na łóżko, gdzie ląduję na plecach. Cichy pisk wydobywa się z moich ust, kiedy jego ciało na całej długości przylega do mojego. W porę wpycham dłonie między nasze klatki piersiowe i próbuję go odepchnąć, jednak chłopak ani drgnie. Jego pocałunki stają się brutalne, jednak mimo tego jego ręka delikatnie gładzi moje ramię.

-Luke!- Udaje mi się wykrztusić i odsunąć go od siebie na tyle, abym mogła złapać powietrze.

-Proszę, nie mów nic.- Chwyta koniec mojej bluzki, a kiedy dociera do mnie co chce zrobić, odczuwam szczęście i szok jednocześnie. Jestem cholernie zakręcona.

-Luke, nie możesz...

-Mogę, chcę, muszę. A teraz siedź cicho.- Jego miękkie wargi z powrotem odnajdują moje, a ręce szybkim ruchem podnoszą moją koszulkę w górę. Zamykam oczy, aby nie widzieć tego, co się za chwilę stanie, jak również zawiedzenia na jego twarzy, kiedy zobaczy mnie bez ubrań. Czuję się żałośnie. 

***

-Dobrze się czujesz?- Pyta, kiedy jest już po wszystkim. Leżę na łóżku, owinięta pod samą szyję w koc, podczas gdy Luke, już w bokserkach, siedzi na drewnianej podłodze i opiera plecy o materac, na którym się znajduję. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć i czuję się kompletnie bezsilna. Wszystko mnie boli, ale przecież mu tego nie powiem. Nie robiłam tego już dość długo i trudno było mi się tak nagle i szybko do niego przyzwyczaić. 

-Mhm...- Mamroczę i zakopuję się głębiej, nie chcąc patrzeć na jego rozświetloną radością twarz. Mam ochotę go spoliczkować. 

-Rose, powiedz mi...

-Nie chcę z tobą rozmawiać.

-Dlaczego?

-Po prostu zostaw mnie w spokoju.

-Nie mogę z tobą zostać?- Szepcze. Zaciskam oczy mocniej, aby przypadkiem ich nie otworzyć i nie zerknąć na niego.

-Nie wiem, rób co chcesz, ale się nie odzywaj...- Wzdycham cicho. Zaczyna mi się robić gorąco, ale wciąż jestem naga, a Luke najwidoczniej nie ma zamiaru mnie opuścić. 

-Robisz się czerwona, nie jest ci za ciepło?- Uduszę go.

-Miałeś się nie odzywać.- Dostosowuje się do moich słów na dokładnie trzy minuty, które odliczyłam w pamięci, aby odwrócić swoją uwagę od potu na mojej skórze. Jedynie trzy minuty cholernej ciszy.

-Wydaje mi się, że nie chciałaś tego zrobić.- Czy on mnie uważa za idiotkę?

-Wiesz co mam ochotę teraz zrobić?- Zadaję pytanie, jednocześnie otwierając trochę powieki. Patrzę na jego twarz, odwróconą w moją stronę i lekki uśmiech, który pojawia się na jego zaróżowionych ustach.

-Co?

-Zabić cię.- Natychmiast pochmurnieje i marszczy brwi, zastanawiając się, czy odebrać to jako żart, czy prawdę.

-Dlaczego?

-Dobrze wiesz, że chciałam to zrobić, ale jesteś na tyle upierdliwy, żeby męczyć mnie swoimi pytaniami. Jeśli chcesz wiedzieć, nigdy nie czułam się gorzej...

-To był twój pierwszy raz?

-Gdy tylko się ubiorę, zakopię cię żywcem w ogrodzie.- Chłopak parska śmiechem, ale nie odzywa się.

-Nie, to nie był mój pierwszy raz, ale od ostatniego minęło sporo czasu.

-Mogłaś mi powiedzieć.

-Nie dałeś mi dojść do słowa.- Blondyn głośno wypuszcza powietrze z płuc.

-Przepraszam.

-Już nieważne.

***

Kiedy w końcu udaje mi się go wygonić słownie z pokoju, przechodzę do łazienki i biorę prysznic. Stoję pod strużkami gorącej wody, a łzy mimowolnie spływają po moich policzkach. Co mnie podkusiło, aby z nimi zamieszkać? No tak, pieprzony Luke, o żałośnie błękitnych oczach.

Nie wiem co zrobię, kiedy Bethany wróci i znów będę musiała patrzeć na ich wspólne życie. Muszę po raz kolejny poszukać pracy i po prostu się stąd wynieść, jednocześnie zapominając o tym, co zdarzyło się w tym domu. Bo nie mogę wchodzić w życie blondyna bardziej, niż już to zrobiłam. 

Continue Reading

You'll Also Like

16.4M 546K 35
Down-on-her-luck Aubrey gets the job offer of a lifetime, with one catch: her ex-husband is her new boss. *** Aubrey...
17.6M 550K 37
"It's like he's a different breed of werewolf. Something... beyond us." • • • Adrienne Gage has spent her entire life being shunned and punished for...
91.9M 2.9M 134
He was so close, his breath hit my lips. His eyes darted from my eyes to my lips. I stared intently, awaiting his next move. His lips fell near my ea...
29.1M 921K 49
[BOOK ONE] [Completed] [Voted #1 Best Action Story in the 2019 Fiction Awards] Liam Luciano is one of the most feared men in all the world. At the yo...