different · muke ✔

By kotexek

43.3K 3.9K 532

"-Dlaczego tak się mną interesujesz?- Spytał patrząc na mnie opierając się o framugę drzwi. [...]-Jesteś inny... More

Prolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
you look like princess
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
tag thing
Info na temat rozdziału 17
Rozdział 17
Rozdział 18 [Cashton smut]
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28 + 15 faktów o mnie
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Epilog
Dodatek #1
#Dodatek 2
OGROMNE PODZIĘKOWANIA i ważne info
WESOŁYCH ŚWIĄT
mistletoe

Rozdział 46

597 55 5
By kotexek

*Luke*

-Długo jeszcze, Lukas-dupku?- Jęczał któryś raz z koleji Michael.

-Nie i hej nie nazywaj mnie dupkiem, dupku.- Odezwałem się. Dorosłe wiem.

-Pieprzony dupek.- Wymamrotał pod nosem mając nadzieję, że tego nie słyszę.

-Ja wszystko słyszę, Gordon.- Ostrzegłem go.

-Wiem.- Powiedział przywracając oczami.- Dupku.

- Dobrze, że jesteśmy już na miejscu, bo byłbyś teraz maltretowany przez łaskotki.- Powiedziałem na co znowu przewrócił oczami.

-Smuteczek.- Przejechał palcem po powiece od kącika wewnętrznego do kości policzkowej [chyba wiecie o co mi chodzi¿¿].

Przybliżyłem się do niego i zacząłem łaskotać. Zaczął piszczeć i krzyczeć, abym przestał. Nie ma tak łatwo, kochanie. Położył się na ziemi mając nadzieję, że przestanę, ale ja usiadłem mu na biodrach i dalej go łaskotałem.

-Przeproś.- Zażądałem.

-Nie mam za co.- Wypowiedział przez śmiech.

-Michael.

-Okej, przEPRASZAM, PRZESTAŃ PROSZĘ.- Łzy poleciały mu po policzkach od łaskotek.

Przestałem, a on unormował oddech. Dalej na nim siedziałem i patrzyłem. Byliśmy na wzgórzu w Sydney[NIE WIEM CZY W SYDNEY SĄ JAKIEŚ WZGÓRZA, ALE TU SĄ TAKIE JAK NA ZDJĘCIU ZARAZ WIĘC BEZ DRAM PLIS], a jak na razie leżeliśmy na ścieżce prowadzącej do miejsca naszej randki. Tak, to randka, ale on o tym nie wie. Heh, głupie wiem.

[uznajmy, że szli przez takie 'wzgórza' 😂 idk gdzie to jest]

Pochyliłem się nad nim i pocałowałem go w nos zanim wstałem. Podałem mu dłoń, aby także wstał i razem poszliśmy do miejsca randeczki. Kilka metrów przez zobaczeniem co przygotowałem zakryłem mu oczy dłońmi i kazałem iść na oślep. Kilka razy się głupek przewrócił, ale łapałem go za każdym razem. Gdy już byliśmy przed moją niespodzianką pocałowałem jego szyję i odsłoniłem dłonie, by ukazać piękny kocyk z jedzieniem na idealnym widoku zachodu słońca.

-To.. Jest piękne, dziękuję.- Rzucił mi się na szyję i pocałował w nią.

Usłyszałem jak podciąga nosem i wywróciłem oczami na jego rozczulenie. Od wypadku jest wrażliwszy(nie przeszkadza mi to, bo się przytula, a ja kocham go przytulać)nie wiem czemu, ale jakoś nie chcę tego zmienić.

-Jemy, kochanie?- Zapytałem go.

-Tak.- Odsunął się ode mnie i usiadł na kocu.

Klapnąłem obok niego i zaczęliśmy zajadać wszystko pyszności (Ja ich nie zrobiłem tylko Florence dlatego są dobre). Cały czas byłem wpatrzony w niego, a on w zachód. Dopiero jak słońce zaszło jego uwaga zwróciła się na mnie. Zdążyliśmy już zjeść wszystko oprócz małych koktajlowych pomidorków i mozzarelli dlatego co jakiś czas bierzemy sobie któryś z tych dwóch przysmaków do buzi.

-Mikey?- Zwróciłem jego uwagę.-Nie wiem jak się o to zapytać. To jest trudne, bo nie jesteśmy w podstawówce i nie spytam i to tak jak tam, bo zasługujesz na coś bardziej lepszego niż pytanie o chodzeniu na randcę. 'Mikey będziesz ze mną chodził?' a ty takie 'A gdzie?' Wiem, że nie jestem romantykiem i raczej nie wiem co właśnie tworzę, ale jesteś mój i chcę żebyś był ze mną oficjalnie i najoficjalnie jak się da. Oh jestem taki żałosny, czemu nie zabrałem cię do jakieś restauracji tylko na odludzie. Nie wiem czemu w ogóle mną się interesujesz, jestem taki głu..mmmm

Przyłożył mi dłoń do ust, bym przestał gadać. Nie zabrał dłoni i zaczął mówić.

-Ustalmy sobie coś. Będę twój oficjalnie, nie jesteś żałosny ani głupi i to miejsce jest przecydowne, przepiękne i cholernie urocza ta randka więc nie obrażaj.

----------------------------------------------------------------
hej
nienawidzę szkoły, idźmy się zabić
ta myśl codziennie mnie nawiedza
ale później myślę 'kto będzie pisał im rozdziały??' i w taki oto głupi sposób trafiamy na siebie 😇😎
Love you all
Klaudia xx

Continue Reading

You'll Also Like

17.6K 2.4K 23
Na urokliwej Sycylii, największej wyspie na morzu śródziemnym, w pewnym królestwie panował król. Zapadłszy na śmiertelną chorobę, pragnął jak najszyb...
4.8K 155 8
13 letnia Kiara Rosalin Kirke to wnuczka profesora Kirke. Mieszka z nim od zawsze. Jej drugim domem była Narnia gdzie była księżniczką. Co się stanie...
31.5K 2.5K 30
Jean to młody półelf o wyjątkowo pozytywnym nastawieniu do świata oraz naturze włóczęgi. Wychowany w bogatym, rygorystycznym domostwie twardą ręką de...
111K 10.9K 70
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zacis...