Nina * Ed Sheeran ✔

By ChanyeoIie

25.4K 2.1K 557

Nina - dziewiętnastolatka ogromnie doświadczona przez życie. Kocha muzykę prawie tak bardzo jak on... Ed - pi... More

1. It's too cold outside
2. Oh Nina
4. You should know Nina
5. I should say goodbye, before I say hello
6. Runaway, runaway with you
7. I just want to know you better
8. And your mind is my new best friend
9. All of the stars
10. Oh I'm a mess right now
11. Baby your smile's forever in my mind and memory
11.5 Don't try to hide, I catch your smiling
12. I will remember how you kissed me
Informacje
13. I don't know what to do, I'm always in the dark
13.5 They don't know about us
14. When do broken hearts go
15. Oh, baby let me love you goodbye
16. Spent my whole damn life trying to get things right
17. 'Cos I ain't ever coming home Nina
18. Maybe I can never fly
19. I'm on my way
20. You can call me monster
21. Shape of you
22. You look happier
Epilog
Podziękowania

3. And that I'll find my corner

1.5K 130 19
By ChanyeoIie

Ed

W tej samej sekundzie, kiedy zdejmuję kaptur, Nina otwiera szerzej oczy i zaczyna krzyczeć, jakby właśnie wygrała milion dolarów. Właściwie nie wiem do końca co mam robić: z jednej strony już nie raz ktoś zaczynał przy mnie piszczeć, z drugiej nigdy nie działo się to w tak podejrzanym miejscu jak to. Nie mam ochoty na wyjaśnienia służbom porządkowym. Poza tym jest mi trochę przykro. To tak, jakbym miał nadzieję, że Nina będzie inna i nie zacznie histeryzować.
Tylko że ona nie może przestać się śmiać.
- Mój Boże - ledwo powstrzymuje się przed parsknięciem śmiechem, po czym na chwilę przymyka oczy. - Mogłam się domyślić. To było po prostu do przewidzenia - ociera oczy rękawem. - Wiedziałam. Nie jesteś wariatem z nożem w bucie. Po prostu jesteś sławny.
Nagle wytrzeszcza na mnie oczy i już mam się spytać, czy na pewno wszystko jest w porządku, kiedy wyrzuca z siebie:
- Och.
Cofa się o krok, prawie ślizgając po nawierzchni. Nasuwa rękawy na dłonie i przygląda mi się z powagą.
- Hm, przepraszam.
Chrząkam. To chyba najdziwniejszy dzień mojego życia.
- Przecież nic się nie...
- Nie, nie. Stało się. Nie chciałam ci piszczeć w twarz, po prostu... To jest takie nieprawdziwe - wyrzuca ręce do góry. - Pewnie wszyscy tak się zachowują, no wiesz... Krzyczą, rzucają się po autograf i tak dalej. Nie chcę być taka jak wszyscy - zagryza wargę. - Dlatego przepraszam.
I właśnie dlatego zrobiłem to, co zrobiłem.
- W porządku - uśmiecham się. - Jesteś pierwszą osobą, która w ogóle pomyślała o przeprosinach. I lubię osoby, które nie są "jak wszyscy".
- Naprawdę? - Nina uśmiecha się delikatnie. - W takim razie powinieneś poznać Julie.
- Kim jest Julie?
- To moja współlokatorka. Jest trochę... Inna niż wszyscy. - Milknie, po czym wpatruje się we mnie niepewnie.
Ile bym teraz dał, by dowiedzieć się o czym myśli.
- Czy... Możemy już stąd iść? - Pyta nagle. - Zimno tu.
- Jasne - rozglądam się. - Co powiesz na mały spacer do jakieś ciepłej kawiarenki?
- Zgoda. - Wyciągam rękę, by znowu nasunąć kaptur na głowę, kiedy przerywa mi: - Stój.
Jej policzki są zarumienione, oczy mają jakby intensywniejszą barwę. Zbiera się w sobie, aż w końcu mowi:
- Chcę jeszcze przez chwilę widzieć twoją twarz - wyrzuca z siebie.
Nina wygląda tak strasznie uroczo, że mam ochotę ją przytulić. Patrzę jej w oczy i lekko się uśmiecham, po czym zakładam kaptur.
- Chodź - wyciągam dłoń w jej kierunku, a kiedy ją chwyta, ogarnia mnie uczucie ciepła. - Nie bój się. Jestem normalny. Chyba.
Śmieje się cicho, nie patrząc na mnie, więc prowadzę ją kierunku kawiarni.
Mijam jakieś śmieci, nie patrząc na nią, aż w końcu nie wytrzymuję:
- Naprawdę nie masz żadnych pytań? No wiesz: artysta, którego piosenki lubisz jest tutaj. Nie chciałabyś mnie o coś zapytać, ja wiem... Kiedy wyjdzie następna płyta, albo co mnie inspiruje... To niepowtarzalna okazja - zachęcam.
Nina zatrzymuje się i wyszarpuje swoją dłoń, wsuwając do kieszeni.
- Ed.
- Tak? - pytam.
- Czy zrobisz sobie ze mną zdjęcie?
Kręcę głową ze śmiechem I mówię:
- I tak nie mogę ci zdradzić daty premiery.
Uśmiecha się i wyciąga telefon. Upewniam się, że nikogo nie ma w pobliżu, po czym obejmuję ją ramieniem i uśmiecham się do obiektywu. Po trzech kolejnych zdjęciach zauważam, że Nina drży.
- Zimno ci? - pytam z niepokojem. - Jeśli chcesz, mogę zamówić jakąś taksówkę i odstąpić ci kurtkę...
- Nie, nie - zaprzecza. - Dzięki, ale myślę, że to z nadmiaru emocji. Po prostu dopiero do mnie dotarło, że... To wszystko się dzieje. No wiesz, chciałam ci po prostu powiedzieć jak bardzo cię podziwiam. Jesteś taki naturalny i utalentowany i oh - kręci głową, a kosmyki blond włosów rozsypują się jej po plecach - po prostu nie mam pojęcia, co powinnam mówić, ale kiedy już będę w domu, nie będę potrafiła o niczym innym myśleć - wyznaje.
Wszytko co mówi i robi jest tak szczere i ujmujące. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest ideał, a przynajmniej jego złudzenie.
  I wtedy przypominam sobie o czymś takim jak praca.
- Nino - mówię, a ona porusza się niespokojnie. - Bardzo mi przykro, ale za niedługo muszę być w studiu. - Mówię prawdę. W tym tygodniu omawiamy ważne aspekty nowej płyty i negocjujemy z wytwórnią. - Tylko ma chwilę udało mi się wyrwać. Ja... Jesteś niezwykłą osobą, która niezwykle postrzega świat i...
- Leć już - uśmiecha się. - Mam nadzieję, że zapamiętasz moje imię, bo wtedy moje życie nabierze sensu. - Cofa się i patrzy na mnie, nie zwracając uwagi na zimno, czy przejeżdżające obok auto. Patrzy na mnie, jakby mnie znała. Nie w sensie kogoś, kogo można zobaczyć w czasopismach, ale jako człowieka. Jest pierwszą obcą osobą, o której mogę tak pomyśleć.
- Kto wie - mówię, odwracając się. - Może nawet kiedyś napiszę o tobie piosenkę. Poradzisz sobie?
- Jasne - przygryza wargę i mamrocze do siebie: - Ed Sheeran, czy to był Ed Sheeran?
Uśmiecham się i idę w kierunku miejsca, w którym umówiłem się z szoferem. Mam nadzieję, że kiedy Nina dotrze już do domu, ucieszy się z niespodzianki.

// Na wstępie bardzo przepraszam Was za zwłokę - już dawno temu zaczęła się szkoła, a wraz z nią masa oczekiwań i prac domowych (chyba jestem też leniwa, ale cii). Nie będę się rozwodzić nad tym wszystkim i po prostu powiem, że teraz rozdziały będą się pojawiać nieregularnie. Nie chcę nic obiecywać, ale mam nadzieję, że uda mi się coś naskrobać w przeciągu dwóch/trzech tygodni :3
Po drugie przepraszam, jeśli jest to zbyt krótkie :(
Dedyk dla Julici, bo wcześniej był tak rozdrobniony niczym horkruksy.

Dziękuję za wszystkie wyświetlenia i nadal proszę o komentarze i gwiazdki! Są naprawdę potrzebne i przy okazji strasznie cieszą ^^
//

Continue Reading

You'll Also Like

3.5K 157 28
Lina to córka Tony'ego Starka (Iron Mana), która wprowadza się do Avengers Tower. W tym samym czasie do Avengers ma dołączyć Bucky, który staje się j...
134K 9.8K 57
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...
24.1K 1.9K 20
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...
6K 660 35
"Nie jestem już dzieckiem do cholery zrozum to wreszcie jestem prawie pełnoletni i mam prawo umawiać się z kim chce, to jest moje życie więc się odpi...