My Sister's Husband / Kookmin

By Bad_Princess125

6K 590 346

Jeon Jungkook jest szwagrem Jimina, a mężem jego siostry. Parkowi od niedawna zaczął podobać się Kook, lecz p... More

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
15.
16
17
18
19
20
21
22

14

285 29 21
By Bad_Princess125

ㅡ Co mam zrobić? ㅡ Szepnąłem patrząc w dal na piękny widok. Opowiedziałem chłopakowi całą historię, która mnie dręczyła. Ufałem mu i był moim przyjacielem, dlatego mu to wyznałem.

ㅡ A więc to cię dręczyło.

ㅡ Proszę nie myśl, że każdemu niszczę związek lub małżeństwo. To był pierwszy i ostatni raz. Po prostu mój własny szwagier mi się spodobał.

ㅡ Nie mam pojęcia co mam ci doradzić. Nigdy nie miałem takiej sytuacji.

ㅡ Jaki ja głupi. ㅡ Schowałem twarz w dłoniach.

ㅡ Ale nie załamuj się. Skoro twój tata ci pomoże to zaufaj mu. A jeśli chcesz by było dobrze to po prostu zerwij kontakt z Jungkookiem. To trudne wiem, ale...

ㅡ Nawet jeśli to zrobię rodzina i tak mnie będzie nienawidzić. Może naprawdę stąd wyjadę?

ㅡ Jimin.. wyjazd nic nie pomoże. To tak jakbyś uciekał przed odpowiedzialnością, a cały pocisk poleci na Jungkooka i to on najmocniej oberwie.

ㅡ Nie chciałem by tak to się potoczyło. ㅡ Rozpłakałem się. ㅡ Chciałem to z nim zakończyć, ale... Ale nie potrafię. Ja go kocham.

ㅡ Poczekaj i zobacz jak to wszystko się potoczy. Najważniejsze to byle twoja siostra na razie się nie dowiedziała.

ㅡ Mamy ją okłamywać przez osiem miesięcy?

ㅡ A chcesz by coś się stało dziecku i jej?

ㅡ No... Nie.

ㅡ Dajcie czas. Gdy urodzi wtedy jej wszystko powiecie.

ㅡ Chyba że moja mam wszystko wypapla. ㅡ Pociągnąłem nosem. ㅡ Chciałbym zniknąć. Choć na kilka dni.

ㅡ Może przyjdziesz do mnie na nockę?

ㅡ Naprawdę mogę?

ㅡ Mówiłeś, że mieszkasz sam, a samotność w tej chwili jest niewskazana. Głupie pomysły przychodzą do głowy. Co ty na to?

ㅡ Nie chcę się narzucać.

ㅡ Jimin. Ja i tak mieszkam sam, a od jutra mam urlop. Będę się nudzić, więc?

ㅡ No dobrze. Ale chodź ze mną po rzeczy. Nie chcę sam iść. 

ㅡ W porządku.

***

ㅡ Wybacz za bałagan. ㅡ Powiedziałem, gdy weszliśmy do środka.

ㅡ U mnie gorzej, więc to ja będę przepraszał. ㅡ Zaśmiał się. Poszliśmy na górę do mojej sypialni, gdzie od razu wyjąłem torbę pakując do niej parę rzeczy.

ㅡ Wiesz... Zacząłem pisać. ㅡ Spojrzałem na niego. ㅡ Mam już kilka rozdziałów. ㅡ Dodałem pakując laptopa.

ㅡ Naprawdę? Nie mogę się doczekać nowej części.

ㅡ To dzięki tobie. Nie miałem pomysłu na ciąg dalszy, ale po naszym ostatnim spotkaniu coś mnie tchnęło.

ㅡ Czuję się zaszczycony. ㅡ Uśmiechnął się co odwzajemniłem. Kilka minut później byłem gotowy, dlatego opuściliśmy pomieszczenie, a potem dom ruszając do mieszkania chłopaka.

ㅡ Naprawdę nie chcę robić kłopotów. ㅡ Powiedziałem.

ㅡ Nie będziesz robił. Uwierz Jimin.

Kilkanaście minut później doszliśmy na miejsce. Było to małe mieszkanie w centrum miasta w kilkupiętrowym bloku ale na szczęście z windą.

Pojechaliśmy na trzecie piętro podchodząc do drzwi, które chłopak otworzył przepuszczając mnie pierwszego.

ㅡ Nie miałem czasu by posprzątać.

ㅡ Co? Przecież jest czysto. ㅡ Zdziwiłem się widząc porządek.

ㅡ Um... Pokaże ci pokój. ㅡ Rzekł prowadząc mnie do sypialni, która także była posprzątana. ㅡ Tu będziesz spał. Czuj się jak u siebie Jimin.

ㅡ Dziękuję bardzo Minseo za pomoc. ㅡ Położyłem torbę koło łóżka, a pokrowiec z laptopem na biurku.

ㅡ Nie masz za co. Jesteś głodny?

ㅡ Nie za bardzo.

ㅡ A kiedy ostatnio jadłeś? ㅡ Spytał. Zamilkłem nie wiedząc co odpowiedzieć. ㅡ No właśnie. Chodź.

***

Przez kolejne dni przebywałem u przyjaciela nie mając odwagi wyjść na zewnątrz. Ignorowałem każdy telefon czy to od Jungkooka, czy to od taty, a nawet od Soonhee. W końcu stwierdziłem, że nie mogę żyć na karku Minseo, dlatego spakowałem się i wróciłem do domu dziękując mu po raz setny za pomoc.

ㅡ Jestem idiotą. ㅡ Szepnąłem siedząc na swoim łóżku. Podskoczyłem wystraszony słysząc głośny trzask drzwi, a potem kroki na schodach. Już po chwili do środka wszedł zdenerwowany Jungkook.

ㅡ Czy ty do cholery jasnej nie masz telefonu?! ㅡ Krzyknął. ㅡ Gdzieś ty był? Szukam cię od kilku cholernych dni. Nie odbierasz telefonów, nie ma cię w domu. Gdzie byłeś?

ㅡ Musiałem na chwilę zniknąć.

ㅡ Zniknąć? Może ja też to zrobię? ㅡ Fuknął. ㅡ Ucieczką nic nie zrobisz, Jimin. Praktycznie zostawiłeś mnie z tym wszystkim samego.

ㅡ Musiałem pomyśleć.

ㅡ O czym pomyśleć? Tu nie ma nic do myślenia. Soonhee i tak się dowie i tak. I tak wezmę z nią rozwód i tak będzie cierpieć. Nie ma innego wyjścia. Nie ma wyjścia, w którym będziemy wszyscy szczęśliwi.

ㅡ Mówiłem by to zakończyć, a ty nie słuchałeś!

ㅡ To teraz moja wina? Kto komu się pierwszy spodobał? Nie żałuję, że cię kocham Jimin, ale widzę, że inaczej myślisz. Po co zaczynałeś tą relację? Po jaką cholerę?! ㅡ Krzyknął. Rozpłakałem się chowając twarz w dłoniach. ㅡ Masz rację. Mogłem już wcześniej to zakończyć. Przepraszam, że cię kocham. Przepraszam, że walczyłem o naszą miłość. Mam nadzieję, że znajdziesz osobę, która będzie cię kochała tak jak ja. Pójdę już. ㅡ Wyszedł z pomieszczenia.

ㅡ Jungkook... ㅡ Natychmiast pobiegłem za nim łapiąc go za rękę. ㅡ P-poczekaj. Błagam. ㅡ Wyszlochałem.

ㅡ Co? Co jeszcze chcesz? Już dość powiedziałem. ㅡ Warknął. Spuściłem głowę przytulając go wybuchając jeszcze większym płaczem. ㅡ Nie. Nie rób tego. Nie rób tego już nigdy więcej. ㅡ Odsunął moją osobę wychodząc z domu. Upadłem na kolana nie mogą się uspokoić.

Jungkook POV.

Zraniony i wytrącony z równowagi wróciłem do domu. Nie chciałem tak potraktować Chima, ale innego rozwiązania nie było, ponieważ tylko tak nie straciłby zaufania w oczach rodziny.

ㅡ Jungkook? Wszystko w porządku? ㅡ Spytała kobieta, gdy zdejmowałem buty.

ㅡ Daj mi spokój.

ㅡ Guk powiedz. Porozmawiajmy w końcu szczerze. Czy jeszcze coś dla ciebie znacze?

ㅡ Po co mamy rozmawiać na takie tematy skoro jesteś w ciąży? Masz się nie denerwować.

ㅡ A po co mam być z mężczyzną, który mnie nie kocha? ㅡ Fuknęła. ㅡ Kim jest ta kobieta? Komu oddałeś swoje serce?

ㅡ Bądźmy szczerzy Soonhee. Nigdy cię nie kochałem. Poślubiłem cię, bo zostałem do tego zmuszony przez rodziców i samą ciebie. Kłamałaś wtedy, że jesteś w ciąży. Zniszczyłaś mi życie. Jesteś z siebie zadowolona?

ㅡ Jungkook...

ㅡ Zostaw mnie w spokoju. Chcę rozwodu.

ㅡ Nie chciałam ci niszczyć życia. Bardzo cię kochałam i kocham. Chciałam z tobą być, ale nie zwracałeś na mnie uwagi.

ㅡ I dlatego skłamałaś, że jesteś w ciąży ze mną? To chore! W ten sposób nikogo nie zmusisz do miłości.

ㅡ Przepraszam cię z całego serca. Mogę chociaż wiedzieć kim jest ta kobieta?

ㅡ Nie powiem ci kto to.

ㅡ Kook błagam. Powiedz.

ㅡ Nie. ㅡ Poszedłem na górę pakując swoje rzeczy.


********************

09.09.23

Hejka

Jak wam się podoba?

Miłego dnia 💖

Continue Reading

You'll Also Like

44.3K 2.4K 87
PART I |Lina, córka Tony'ego Starka, wprowadza się do Avengers Tower, gdzie jej sąsiadem staje się Bucky Barnes. Ich relacja szybko staje się skompli...
6K 442 27
Park Jimin ma trudność z nazwaniem i określeniem swoich uczuć, nie dostrzega w sobie czystego smutku, szczęścia, irytacji czy znudzenia. Nieumiejętno...
111K 10.9K 70
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zacis...
22.9K 3.2K 14
Hoseok jak nikt inny w świecie wierzył w piękne mityczne istoty zwane syrenami.