MIŁOŚĆ, bez dwóch zdań.
Ale od razu mówię, że chodzi mi o prawdziwą miłość.
Nie o fałszywą, nieszczęśliwą, czy z dziwką z burdelu.
Czego chcę?
Może powinienem powiedzieć czego pragnę?
Związku z normalną dziewczyną.
Takiego związku na zawsze.
Ze szczerą i odwzajemnioną miłością.
Z nieimprezującą ani nie przytulającą się do kolegów dziewczyną.
Która umie wybaczyć moje uzależnienie.
Nie powiem jakie, to nie jest informacja publiczna...
Nie imprezy.
Nie zabawa.
W dupie to mam.
Nie chcę się bawić.
Jak myślicie, dlaczego tytuł tej powieści to "Inny".
Bo jestem inny.
Na pewno różni mnie wiele cech charakteru.
Niektórzy mówią, że toksyczny.
Ba, jedna mi kiedyś powiedziała, że jestem handlarzem niewolnic XD
Bo nie chcę być taki sam.
To mój wybór.
Żadna choroba i jak z góry ktoś tak mówi, to zaczyna być denerwujący, nic nie rozumie i w dodatku jest jednostronny oraz pozbawiony jakiejkolwiek empatii.
Chyba na tyle jeśli chodzi o pytanie nr. 2...
Przejdę do następnego.