4.

4.6K 67 60
                                    

PIERWSZY POCAŁUNEK

HYUNJIN

Gdy dotarliście pod twoją klatkę, stanęliście naprzeciw siebie i z uśmiechem na ustach, wpatrywaliście sobie w oczy.

-Dziękuję za dzisiaj.-powiedziałaś nieśmiało.

-To ja dziękuję.-pogłaskał cię po głowie. 

-Będę już szła..-przerwałaś ciszę i zwróciłaś się w stronę masywnych drzwi.

-Poczekaj!-poczułaś delikatny uścisk na nadgarstku.

Chłopak przyciągnął cię do siebie i nachylił, całując twoje wargi. Byłaś zaskoczona, tym gestem, jednak po chwili odwzajemniłaś go. Hyunjin pogłębił pocałunek, a ty zawiesiłaś ręce na jego barkach, splatając je za karkiem. Czując narastający brak powietrza, odsunęliście się od siebie. 

-Kocham cię (Y/n).-pogłaskał cię czule po policzku.

-Ja ciebie też.-wtuliłaś się w jego dłoń.

-Zmykaj do domu..widzimy się jutro.-dodał i na odchodne, cmoknął cię jeszcze raz. 

Zadowolona pomachałaś mu na pożegnanie, a gdy widząc, jak chłopak znika za zakrętem posyłając ci ostatniego buziaka w powietrzu, ruszyłaś w stronę domu.

Zadowolona pomachałaś mu na pożegnanie, a gdy widząc, jak chłopak znika za zakrętem posyłając ci ostatniego buziaka w powietrzu, ruszyłaś w stronę domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

SEUNGMIN

Siedząc na kocu, wpatrywaliście się w zachodzące słońce. Nagle poczułaś dłoń na swoim ramieniu. Odwróciłaś głowę w jego stronę i zamarłaś. Jego twarz znajdowała się zbyt blisko twojej, tak, że stykaliście się nosami. Chłopak uśmiechnął się.

-Mógłbym?-zjechał wzrokiem na twoje usta.

Nieśmiało pokiwałaś głową. Starszy przeniósł dłonie na twoje polika i złączył wasze wargi. Muskał je delikatnie, nie chcąc cię wystraszyć, jednak czując, że pragniesz więcej, pogłębił go.

-Seungmin..-mruknęłaś i oderwałaś się od niego, opierając ręce na jego klatce piersiowej. Spuściłaś zawstydzona głowę.

-Jesteś urocza..-zaśmiał się i zgarnął cię w swoje ramiona.

-Chyba musimy się już zbierać..-powiedziałaś.

-Jak dasz mi jeszcze jednego buziaka.-przyłożył palec do swojej dolnej wargi.

 Pewniejsza siebie cmoknęłaś go szybko i wstałaś z koca. Ten ruszył w twoje ślady i razem ruszyliście w stronę twojego domu.

Reakcje Stray KidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz