30.

15.7K 797 53
                                        

Tyle razy nam ktoś przeszkadzał, że jeśli teraz nam ktoś przerwie to mnie rozwalo nerwowo przysięgam! Jestem niecierpliwą osobą i chce usłyszeć co Harry ma do powiedzenia. Myślę, że to musi być poważna sprawa, skoro Harry ciągle wyciera ręce o spodnie. Westchnęłam cicho.

- Jeśli teraz nam ktoś przeszkodzi, to od razu wykopę za drzwi. - próbowałam zażartować, aby rozładować troszkę atmosfere, ale raczej mi się to nie udało.

Popatrzył na mnie niepewnie.

- Chodź tu. - poklepał miejsce obok siebie na łóżku.

Powoli do niego podeszłam i usiadłam obok niego. Poczułam jak łapie moją dłoń. Chciałam ją wyrwać, ale złapał jeszcze mocniej.

- Nie zapominaj, że jesteś moim nauczycielem.

- I twoim przyjacielem Rose. Pozwól mi. - kiwnął głową na nasze splecione dłonie. - Tak będzie mi łatwiej.

- Jasne. - szepnęłam.

- Dobra...tylko mi nie przerywaj okej?

Przytaknęłam głową.

- Jak już zdążyłaś zauważyć jestem strasznie agresywny...mam to od dziecka. Od małego brałem leki i...nadal je biorę. Po prostu zapomniałem o nich przez kilka dni i...zrobiłem Ci krzywdę Rose. Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo teraz mi z tym ciężko. Pamiętasz jak opowiadałem Ci o moich...dziewczynach? No więc jedna z nich właśnie dlatego mnie rzuciła a druga ta co zginęła...ona zginęła przeze mnie, rozumiesz?! Pokłóciliśmy się, potem do niej dzwoniłem ona prowadziła i...boże Rosie nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie mi trudno. A teraz jeszcze się dowiedziałem, że moja siostra ma raka i nie wiadomo czy jest on do wyleczenia...nie radzę sobie z tym Rose.

On...co...jezu chryste.

PRZEPRASZAM ZE DOPIERO TERAZ ROZDZIAL ALE...SZKOLA I JA NIE MAM TERAZ CZASU :(( NIE WIEM KIEDY BEDZIE NASTEPNY...
MAM NADZIEJE ZE ROZDZIAL SIE PODOBA...JEZU BIEDNY HAZZ

Teacher of English ~ Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz