27.

16.8K 821 136
                                        

To niemożliwe. Co on do cholery tu robi? Jak on mnie znalazł? Moje oczy muszą być teraz naprawdę duże ze zdziwienia. Zresztą on również wydaję się być zdziwiony i zaniepokojony...chwileczke...czyli on nie przyszedł tu do mnie! Dlaczego ja głupia myślałam, że...o boże. Jestem czasami taka naiwna. W moich oczach zaczynają zbierać się łzy. Niestety Zayn to zauważa.

- Rosie, co się dzieje? - kładzie dłoń na moim policzku. - Czy to przez niego? - nadal nie odpowiadam. Czuję jak moje policzki zaczynają robić się mokre. Zayn zabiera dłoń z mojego policzka i siedzi, jakby ktoś go zatrzymał i nie pozwolił ruszyć. Patrzy najpierw na mnie, potem na Harry'ego i tak kilka razy.

- Czy to...- szepcze. - Czy to on...- nie może się wysłowić. - Jasne, że on! - krzyczy. - Rose, dlaczego do cholery nie powiedziałaś mi wcześniej? - krzyczy coraz głośniej. - Dlaczego bronisz tego skurwysyna, który zrobił Ci krzywdę?

Patrzę w stronę drzwi i widzę, że Styles chce je otworzyć. Patrze szybko na Zayn'a i wysyłam mu błagalne spojrzenie. On nie może tu wejść. Nie jestem gotowa na rozmowę z nim.

Zayn podnosi się z krzesła i kieruję się w stronę drzwi. Otwiera ja, a ja podsłuchuję rozmowę mojego przyjaciela z...moim drugim przyjacielem? W sumie to nie podsłuchuję.

- Niech pan tu nie wchodzi! - warczy Zayn.

- Przesuń się chłopcze, chce wiedzieć co się stało z Rose. - mówi Styles i patrzy prosto na mnie.

- Nie słyszał pan? Proszę tu nie wchodzić. Ona nie chce pana widzieć.

- Rose! - krzyczy Harry, nie zwracając uwagi na słowa Zayn'a.

Widzę, jak Zayn łapie go za kurtkę i mocno popycha do tyłu.

- Słuchaj skurwielu. Przez CIEBIE mojej Rosie mogłoby tu nie być! Czy do Ciebie to nie dociera człowieku? Najpierw zrobiłeś jej krzywdę, a później ją zostawiłeś. Gdyby nie ten pieprzony telefon do mnie, jej mogłoby nie być na tym świecie, ty chuju! - krzyczy Zayn. Skąd on wie, że mnie zostawił? Że zrobił krzywdę to już się domyślił, ale że zostawił...chociaż tego też można się domyślić, skoro zadzwoniłam do niego.

- Ale...- Styles zaczyna, ale nie kończy. Patrzy na mnie z przerażeniem.

- Spierdalaj stąd, bo zaraz nie będę patrzył na to, czy jesteś moim nauczycielem czy nie, tylko obiję Ci twarz. - uśmiecha się sztucznie i zatrzaskuję mu drzwi przed nosem. Wraca do mnie, a ja od razu się w niego wtulam i wybucham płaczem.

- Cii...już dobrze. - głaszcze mnie po plecach.

Wiem, że Harry stoi dalej za drzwiami, ale nie potrafię spojrzeć mu w oczy.

Kiedy już powoli się uspokajam podnoszę wzrok na Zayn'a.

- Już go nie ma. - mówi cicho, na co ja przytakuję. - Odpowiedz mi wszystko, bez kłamstw, okej? - kolejny raz przytakuję i podciągam głośno nosem.

- No więc...- mój głos jest zachrypnięty, dlatego odchrząkuje. - Harry przyszedł do mnie wczoraj popołudniu. Na początku nie chciałam z nim rozmawiać bo...jak umówiłam się na spotkanie z Edward'em, on to usłyszał i...- przełykam ślinę. Żałuję, że nie powiedziałam mu tego wcześniej. - Poszłam do toalety, on przyszedł za mną, zamknął drzwi, zaczął się na mnie wydzierać, że mam odwołać spotkanie z Edward'em i na końcu zrobił mi to. - mówię szybko i zsuwam koszulkę z ramienia, odkrywając siniaka. Patrzę na Zayn'a. Usta ma w cienką linię, a w oczach można dostrzec złość. - No więc przyszedł do mnie, chociaż wcale nie chciałam z nim rozmawiać i spytał dlaczego nie przyszłam, bo byłam z nim umówiona i zaczął mnie przepraszać. - Znów mówię szybko, a Zayn ani razu mi nie przerwał. - Potem się dużo śmialiśmy i w ogóle, aż zadzwonił jego telefon...to działo się tak szybko. On był wściekły Zayn...on mnie popchnął, a ja nie utrzymałam równowagi no i upadłam. - kończę swoją wypowiedź.

Zayn siedzi cicho, jakby nad czymś intensywnie myślał. W końcu podnosi się z miejsca.

- Zayn...

- Zabije gnoja. Kurwa zabiję. - wybiega z sali.

- Zayn! - krzyczę za nim, ale jest już za późno.

Biedna Rosie...
Zalozylam snapa, wiec jakbyscie chcieli to mnie dodajcie. : smoczex
Kocham wam mocno.
W ogole zal bo tak baaardzo chciabym jechac na 50 twarzy Grey'a do kina a to pewnie bedzie od 16 lub 18 lat zaaal... Moge tylko czekac az po premierze bedzie w necie. Jak ogladam zwiastuny to jest takie jdjfjfi.
Tak znowu sie rozpisalam przepraszam.

Teacher of English ~ Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz