Dziewczyna o brązowych oczach krzyczała głośno, usłyszała odgłos kroków, potem poczuła ukłucie igły, gdy starsi ją przytrzymywali, krzyczała dalej, a gardło dławiło się łzami.
Słyszała bicie jego serca, głośne grzmotanie przy uszach, usłyszała swój płacz, gdy szkło przylgnęło do jego policzka, słyszała odległe krzyki, mówiące jego imię, Stiles. Wszystko zniknęło, a bicie jego serca rozpłynęło się w powietrzu.
Wrzaski ucichły, wszystko ucichło. Łzy i krzyki, głosy oraz znowu krzyki. Wszystko co dziewczyna usłyszała było odległe, jeszcze jeden głośniejszy dźwięk, zanim zamknęła oczy, wiedząc, że zobaczy go ponownie.
Dziewczyna nazywała się Chloe, była dziewczyną mająca problemy, dziewczyną, która była w domu Echin za bycie banshee, ilekroć go słyszała , ale już nie wychodziła z domu, próbując być z dala od hałasu. Z dala od nich.
Zamknięta na dziesięć lat, to były trudne czasy, wiedziała, że kiedy się wydostanie, nikt nie będzie na nią czekał, tylko odległe wspomnienia tego, czym jest jej życie, rodzice, których nie widziała od 10 lat, ale wiedziała jedno, czekała na niego, choć nie wiedziała dlaczego, po prostu była pewna, że był.

CZYTASZ
Wybrany | Stiles Stilinski
ParanormalKorektę książki zrobiła jj26320 Okładka zrobiona przez @X_anee_X Nigdy nie wie się, co poradzić z tym krzykiem, co odzywa się w nas samych.