Każdego dnia czuję napływającą ciemność. Żyjemy w czasach, w których człowiek jest przeciwko człowiekowi, więc co daje nam nadzieja? Prędzej, czy później zostaniemy wszyscy dogłębnie zniszczeni, nie będziemy widzieli sensu egzystencji, a to tylko i włącznie za sprawą naszego bliźniego.
Ja również czułam, że się przez niego zmieniam, schodzę na zły tor. Ale czy żałowałam? Przecież to on pokazał mi najpiękniejsze miejsca na ziemi i to z nim spędziłam najlepsze lato mojego życia. Plaża, imprezy, alkohol i zabawa. Czy to nie brzmi pięknie? Być może, lecz rzeczywistość wyglądała inaczej.
Z domu wychodziłam z bólem, trzymałam go przy sobie i za nic nie chciałam go od siebie uwolnić. Lecz wtedy ty bez pytania wtargnąłeś do mojego życia i to całe cierpienie jakby uleciało. W twoim towarzystwie czułam tylko beztroskę, więc logiczne było, że chciałam go spędzać tylko z tobą i z nikim innym. Zaczęłam się uzależniać.
Ty za to próbowałeś mnie od siebie odciągnąć, bo nigdy nie czułeś miłości i obawiałeś się niej. Jak każdy z nas. Mimo wszystko jednak byłeś na każde moje zawołanie. Pomagałeś mi z bagażem wspomnień, topiąc się w moim cierpieniu. Przerastało cię to i dobrze o tym wiedziałeś, jednak ja byłam dla ciebie ważniejsza. Nie dbałeś o swój stan psychiczny, dopóki ja byłam szczęśliwa.
Dziękuję ci za to cholernie i czuję się winna, że nie widziałam twoich słabości. Kiedy pewnego dnia się przemogłeś i powiedziałeś mi wszystko, co ciebie trapiło - przestałam oddychać. Nie zauważałam pojedynczych gestów, a ty w dziesięć minut mi wszystko uświadomiłeś.
Bo kiedy słońce zachodziło, dzień się kończył i nastawała noc, my się zmienialiśmy. Byliśmy tylko dwójką cierpiących dusz, uwięzionymi w otchłani ciemności i cierpienia.
__________
Hej, cześć, witam!
Zapewne większość z was kojarzy mnie z twittera(xxNathaniel_x), na którego swoją drogą was serdecznie zapraszam! Więc to jest moja pierwsza opowieść i zapewne będzie zawierała śladowe ilości błędów, za które z góry przepraszam. Mam nadzieję, że wam się spodoba.
Buziaki xx.
YOU ARE READING
When The Day Ends
RomanceA kiedy słońce zachodzi, dzień się kończy i nastaje noc oby dwoje się zmieniamy. Maska obojętności zostaje z nas zdarta, a nasze prawdziwe osobowości wychodzą na jaw. Oboje nienawidzimy tego stanu, a i tak nas do niego ciągnie, niepozwalając nam ode...
