hello.

1.8K 71 6
                                    

Otwieram oczy i nie moge uwierzyć w to co się dzieje.

Budzę się w hotelu obok Harrego który  patrzy się na mnie z uśmiechem na twarzy i bawi się moimi włosami.

- dzień dobry,  piękna.

- Cześć.  Odpowiadam jeszcze zaspanym głosem.

Delikatnie całuje mnie w polik i pyta co chcę na śniadanie.

- kawę.

- a poza tym? Musisz coś zjeść.

- cokolwiek.

- dobrze, zamówię naleśniki. Może byc?

Zgadzam sie i idę do łazienki wziąć prysznic.

Nie wiem nawet kiedy, a Harry wchodzi do kabiny prysznicowej.

- co Ty tu robisz?  Moj głos jest nieco wyższy niż zazwyczaj.

- pomyślałem,  że do ciebie dołączę.

- potrafię się sama wykąpać. 

Próbuję sie go jakoś delikatnie pozbyc, ale ulegam.

Przez moje ciało przechodzi przyjemny dreszcz kiedy rozprowadza zimny żel po mojej rozgrzanej skórze.

Zachowuje się przy mnie bardzo swobodnie w przeciwieństwie do mnie.

Stoję jak wryta i nie wiem co robić. Chce uciec.

Zaczyna mnie całować i zmieniam zdanie.

Przerywa nam pukanie do drzwi.

-   ja otworze, a Ty spokojnie się wykąp. Nie będę Ci już przeszkadzał.

Szybko myje włosy,  wycieram się, ubieram jasne spodnie, czarny sweterek, rozczesuje mokre włosy,  maluję rzęsy i wychodze.

Czekała na mnie niespodzianka.

Na kanapie siedział cały zespół.

- przykro nam, że przeszkadzamy, ale musimy pogadać z Harrym i z Toba. Mowi blondyn.

- ze mną? 

- tak, a tak poza tym jestem Niall, a to Liam, Louis i Zayn.

Poznaje Louisa, to on wczoraj tu wszedł.

- jestem Davina,  miło mi.

- tak wiemy, Harry bez przerwy gadał o Tobie przez ostatni tydzień.  Mówi Louis.

Siadam obok nich i nie wierzę w to co widzę.

Zayn pokazuje mi zdjecie Harrego i mnie kiedy wychodziliśmy z restauracji.

- co to ma być?  Pytam.

Tłumaczy, że to zdjęcie od rana krąży w internecie i zrobiło się staszne zamieszanie. Wszyscy chca wiedzieć kim jest nowa dziewczyna Harrego Styles'a.

- Nie mogą się dowiedzieć.  Nie będzie miała życia.

- Louis, o czym Ty mówisz? Pytam.

- jeśli dowiedzą się kim jesteś to będą za tobą łazić, robić zdjęcia i ciągnąć za język, a nasze fanki nie dają Ci żyć.

Głośno przełykam ślinę.

- hej, nie straszcie jej.

Harry obejmuje mnie ramieniem i próbuje uspokoić.

- nie boję się tylko jestem zaskoczona. Kiedy zrobiono to zdjęcie?  Nikogo nie widziałam.

- niestety,  ale ich nigdy nie widać.  Musisz teraz na siebie uważać.  Odpowiada mi Zayn.

- chyba zostaniesz tu z nami na dłużej. Krzyczy Niall z drugiego pokoju.

- dlaczego?

- bo pod hotelem jest pełno reporterów i fanów.




Bardzo krótko,  ale muszę jeszcze się trochę pouczyć na jutrzejsze zajecia.

Jeszcze tylko egzamin z chemii i wolne;)

Cieszycie się na święta tak jak ja?;)

-A

I'm your slave. H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz