10.

22.3K 1K 137
                                        

Właśnie zadzwonił dzwonek, który oznajmił uczniom, że lekcja się skończyła. Wszyscy jak najszybciej opuścili salę od języka angielskiego. Zostałam tylko ja, Zayn i pan Styles. Przyjaciel podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek.

- Przyjdź do mnie po 17, okej? - powiedział Zayn, a kątem oka widziałam, jak Styles nas obserwuje.

- Jasne. Co tym razem będziemy robic? - uśmiechnęłam się do niego promiennie. Naprawdę uwielbiam spędzać z nim czas.

- Oglądać filmy i co tylko chcesz.

- Będę na pewno.

- W takim razie do zobaczenia Rosie. - znów pocałował mnie w policzek. - Żegnam, panie Styles.

- Tak, dowidzenia.

Kiedy tylko Zayn wyszedł, Styles podszedł do drzwi i zamknął je na klucz. Co on do cholery jasnej robi?

- Przepraszam mogę wiedzieć co pan robi?

- Oh, a nie widać Rosie? - spytał z uśmiechem. Znowu zaczyna z tym Rosie. Niby mnie to wkurza, ale z jego ust to naprawdę brzmi dobrze. Zaczął do mnie powoli podchodzić, na co ja automatycznie zaczęłam się cofać.

- Dlaczego przedemną uciekasz Rosie?

Szłam dalej do tyłu, póki nie poczułam ściany, którą dotknęłam plecami.

- Ja...ja...- kompletnie nie wiedziałam co powiedzieć. Swoim zachowaniem zbił mnie z tropu.

Kiedy był już naprawdę blisko mnie i nasze klatki piersiowe się prawie stykały, ułożył ręce po obu stronach mojego ciała, tak, że zablokował mi ucieczkę ze wszystkich stron.

- Ty co Rose? - zapytał niskim głosem...kurwa, naprawdę mam ochotę go teraz pocałować. Przybliżył swoją twarz do mojego ucha.

- Spotykasz się z Zayn'em? - wyszeptał, a po moim ciele przeszedł dreszcz.

- C-co? - oddychałam szybko. Naprawdę szybko, a nie chce mu pokazać, jak do cholery na mnie działa.

- Czy nie wyraziłem się jasno? - popatrzył w moje oczy. Chyba uwielbia dominować nad kobietami. Chodzi mi tu o różne konteksty. Jezu Rose, ogarnij.

- Nie. - szepnęłam cicho.

- Więc kim on dla Ciebie jest?

- Przyjacielem.

- Przyjacielem, który chce Cię przelecieć, tak? - przepraszam co? Dlaczego on zadaje mi takie pytania? Dlaczego ja na nie odpowiadam? Dlaczego go to interesuje?

- To prędzej on chce przelecieć pana...- burknęłam cicho i poczułam jego dłoń na swoim biodrze.

- Nie rozumiem.

- Zayn to gej...- kiedy te słowa dotarły do Styles'a, uśmiechnął się on lekko i złapał w swoje dłonie moją twarz, lekko pocierając kciukiem mój policzek. Było mi tak przyjemnie.

- Wspaniale..- wyszeptał i zanim zdążyłam odpowiedzieć poczułam jego usta na swoich.

Teacher of English ~ Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz