Kiedy jest dla Ciebie nie miły [1]

7.9K 253 536
                                    

~Chan
Siedziałaś w pracy bardzo się nudząc. Nagle do lokalu przyszedł Chan z jakąś dziewczyną. Raczej normalne jest to,  że prawdziwy przyjaciel przyjdzie przywitać się z drugą osobą i chociażby chwilkę porozmawiać.
Skierowałaś się więc w stronę stolika przy którym usiedli i powiedziałaś:
-Cześć Chan! Co u ciebie? - lecz jednak ten nie odpowiedział. Popatrzył na swoją towarzyszkę pytającym wzrokiem.
-Oppa,  co to za dziewczyna? Skąd zna twoje imię? - spytała dziewczyna siedząca naprzecwiko chłopaka.
-Sam nie wiem,  chyba się jej coś pomyliło. Nie znam jej skarbie. - powiedział po czym Popatrzył na Ciebie bez uczuć.
Nie powiedziałaś nic, tylko odeszłaś od stolika tej dwójki i Skierowałaś się do lady, gdzie powiedziałaś kierownikowi, że musisz dzisiaj wcześniej wyjść.
Kiedy odniosłaś ostatni kubek z pustego juz stolika znów odwróciłaś się w stronę siedzącej pary. Bolało Cię to, że chłopak udawał przy niej sztucznego i był dla ciebie szorstki.
Po skończonej pracy Skierowałaś się do swojego mieszkania. Weszłaś do środka, chowając się w sypialni gdzie większość czasu przepłakałaś.

~Woojin Szłaś do mieszkania chłopaka z bardzo dobrym nastrojem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~Woojin
Szłaś do mieszkania chłopaka z bardzo dobrym nastrojem.
Wchodząc do danego pomieszczenia zastałaś Woojina pracującego przy jakiś papierach. Nie przywitał się nawet z Tobą.
-Heeej, Jinnie jestem tutaj.. - powiedziałaś.
Nie odpowiedział. Próbowałaś oderwać go od pracy chociażby na chwilę, lecz niestety na próżno.
Chłopak w pewnym momencie nie wytrzymał i powiedział
-Weź spierdalaj, nie widzisz ze Cię tu nie chcę? 
Zamurowało Cię. Jak on mógł się do Ciebie tak odezwać? Zrobiło ci się przykro wiec bez zbędnego mówienia wyszlas z jego domu na bardzo długi spacer. W pewnym momencie łzy zaczęły same spływać ci po policzkach.

~Minho Byłaś z chłopakiem na mieście

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


~Minho
Byłaś z chłopakiem na mieście. W pewnym momencie zatrzymaliście się przy budce z lodami, gdzie zamówiliście swoje przysmaki i usiedliscie na ławce.
Kiedy jadłaś tak swoje lody nagle odezwał się chłopak:
-Boże,  jesz jak swinia. Juz się cała ubrudzilas. Nie możesz się wytrzeć?
Zabolało Cię to, w końcu to tylko lody.
-Jezu co z tobą? To tylko lody, przecież mogę się wy- albo co ja się będę marnować. Odezwał się ten który zawsze jest super czyściutki. - powiedziałaś po czym odeszłaś zostawiając chłopaka w wielkim szoku.

reaĸcje ѕтray ĸιdѕ 🚫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz