Ratunek

702 34 1
                                    

Przerwa w liceum dość szybko się skończyła.Zapowiadał się kolejny upalny dzień.Rose oparła się o szafkę uważnie skanując korytarz w głębi duszy miała nadzieje,że go ujrzy.Ugryzła się w język za te myśli.Przecież ją okłamał,zdradził , dlaczego więc miała ochotę go zobaczyć?

Zacisnęła usta w wąską kreskę popychając z całej siły szafkę.Podskoczyła na cichy gwizd z końca korytarza.Obróciła się przez ramię.Młody chłopak gapił się wprost na nią.Wywróciła oczami i szybkim krokiem pognała pod klasę.Biegiem pokonała ostatnią prostą.Inni uczniowie patrzyli na nią jak na wariatkę.Może rzeczywiście nią była?Wydawało jej się,że go widziała.

Usiadła w ostatniej ławce pod oknem i zatopiła się w swoich myślach.Nie dane jej było zaznać chwili spokoju nauczyciel od razu wziął ją do odpowiedzi.Ostatnia klasa, ostatni rok.Profesorowie chcą mieć jak najwięcej ocen z przedmiotów.Usiadła z małym grymasem na twarzy.Ocenę dostała jak zwykle tą samą co nie zbyt spodobało się klasie.Może i uchodziła za prymuskę, ale musiała się postarać w końcu zostało jeszcze pół roku i studia.

Po dzwonku szybko wyszła.Z bijącym boleśnie sercem rozglądała się za osobnikiem.Nigdzie jednak go nie ujrzała.Mroczki ogarnęły ją gdy przez korytarz wystrzeliły strzały.Ktoś powalił ją na ziemię.Ból pulsował pozbawiając ją na moment świadomości z otoczeniem.Gdy ocknęła się ujrzała nad sobą duże ciało.Ciepłe dłonie skanowały każdy kawałek jej twarzy,przeszedł ją dreszcz.

-Słyszysz mnie?-Jego ton był spokojny, opanowany.Kiwnęła jedynie głową.Zszedł z niej i wtedy dotarło do niej to,że nie myliła się.

****************************************************************

Tam tam tam!

Któż to taki :D 

Criminal.PowrótWhere stories live. Discover now