4

8.9K 365 13
                                    

EVA

Tajemnicza wiadomość

- Eva, Eva! - Usłyszałam gdzieś za sobą głos mężczyzny.

Hałas budzącego mnie głosu przeszył ciszę mojego pokoju. Otworzyłam ociężale oczy, a skrzypiące drzwi wskazały na to, że Harry w poszukiwaniu czegoś robi zamieszanie w naszej przestronnej szafie. Jego energiczne poruszanie szufladami dawało mi znać, że czegoś bardzo poszukuje.

- Czemu tak hałasujesz?

- Gdzie jest mój granatowy krawat? - zadał pytanie, a dźwięk otwieranych i zamykanych szuflad wywoływał u mnie lekkie mrowienie w skroniach.

- Sprawdź na wieszakach z garniturami - powiedziałam, jednocześnie leniwie wydłużając się na łóżku. Nie mogłam jednak uniknąć tych trzaskających szafek i szuflad. W końcu odnalazł pożądany dodatek do garnituru.

- Mam! - oznajmił z triumfem, a ja podniosłam się z łóżka, zbliżając się do niego.

- Daj, pomogę ci - wzięłam granatowy jedwab z jego rąk, zaczynając zręcznie układać w elegancki węzeł.

Jego pocałunek na mojej skroni był delikatny, pełen wdzięczności za pomoc.

- Dziękuję - szepnął, po czym jego usta dotknęły moich.

Postarałam się odwzajemnić jego pocałunek. Poczułam, jak miękkie usta Harry'ego sprawiają, że świat staje na chwilę w miejscu.

- W kuchni masz gorącą kawę i rogaliki - przypomniał mi o porannym rytuale, kiedy już ruszałam w stronę łazienki, by wziąć szlafrok i założyłam go na siebie.

- Rozpieszczasz mnie - uśmiechnęłam się do narzeczonego.

- Lubię to robić - odpowiedział, odwzajemniając mój uśmiech, a potem przepuścił mnie przez drzwi, klepiąc mnie lekko w pupę.

- Harry! - zwróciłam uwagę na jego żartobliwość, ale jego niewinna mina skłoniła mnie do uśmiechu.

- Kocham cię - powiedział, a zanim opuścił nasz dom, dodał - Nie czekaj dziś na mnie, bo będę bardzo późno.

Chwilę stałam w drzwiach, śledząc go wzrokiem, zanim zdecydowanie zamknęłam je za nim. Ciekawiło mnie, co takiego miał do zrobienia, że będzie późno w domu.

Podeszłam do blatu, na którym stał ekspres, emanując aromatem świeżo mielonej kawy. Delikatne szumienie wody i dźwięk wypuszczający parę esencjonalnego napoju sprawiły, że moje zmysły zaczęły się budzić. Nalałam do filiżanki gorącego, czarnego płynu, a obok postawiłam sobie talerzyk z pysznym rogalem, którego nuty wiśniowej konfitury kusiły od pierwszego spojrzenia.

Usiadłam wygodnie w jadalni, przy eleganckim stole, ozdobionym delikatną serwetką. Rozkoszowałam się każdym kęsem, gdy soczysta konfitura rozpływała się w ustach, tworząc harmonię smaku. Zegarek na ścianie przypomniał mi o upływającym czasie, a ja zdążyłam już zaledwie połowę rogala. Skończyłam przysmak, popijając go gorącą kawą.

Po tak smakowitym śniadaniu przyszedł czas na szybki prysznic. Wskoczyłam pod strumień ciepłej wody, która otuliła mnie jak kojący dotyk. Wybrana ołówkowa spódnica do kolan i czerwona bluzka z dekoltem tworzyły zgrany zestaw elegancji i profesjonalizmu. Na nogach umiejętnie dopasowane czarne szpilki dodawały pewności kroku.

Zbierając moje rzeczy, spojrzałam ostatni raz w lustro, upewniając się, że wszystko jest na swoim miejscu. Zgrabna torebka na ramieniu uzupełniła całą stylizację. Ruszyłam w kierunku samochodu, gotowa na kolejny pracowity dzień.

Należymy do siebie - Korekta (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz