cisza
czuję ją na skórze
jest nieprzyjemnawsuwam wszystkie
szuflady
do jednej liniizaciskam dłonie
na włosach i szarpię
bólu nie makrok za krokiem
nierówno ułożony dywan
zaczynam krzyczećpustka
to jedyne co mam
teraz przed oczamiczy umieranie
będąc żywym
tak wyglądapożera mnie
lęk strach
niepokójjestem dla nich
świetnym
obiadem
CZYTASZ
Marizm ✔
Poetryośmielam się tworzyć neologizmy i pseudopoetyckie zbitki słów. na okładce Allegory of Merit Accompanied by Nobility and Virtue - Giovanni Battista Tiepolo © MaryWitcher, grudzień 2017 / lipiec 2018