Rozdział dedykowany specjalnie dla :
Anieli_xaOczami Lary"
Ale ich wkręciłam jezu Haha no A ich miny bezcenne.
Nie no akcja ever!
-Hahahahah!Ale się nabraliscie!!-zaczęła krzyczeć Piper.
-Ty z nią współpracowałaś?!!
-zapytał Henryk.-Oj tak!-zachichotałam.
Wtem do domu wszedł
Jasper
Ten to ma wyczucie czasu.
-Hej Jasp!(czytaj.dżasp)
-rzuciłam mu się na szyję.-O hej Lar!-odwzajemnił uścisk.
10 minut później *
Opowiedziałam Jasper'owi całą historię.
Zszokowany otwarty aż buzię.
-Co?!???? Ale mnie ominęła akcja-powiedział.
-Oj tak , oj tak....-powiedziałam.
A wtem do mieszkania wchodzi
KAPITAN B?!
Rey?!Co on tu robi?!
-Kapitan B-wykrzyneliśmi równocześnie z Henrykiem
-że kto?!-powiedzial Jasper.
Śmieszy mnie ten gość.
Śmieszny jest.
KAPITAN z surowym spojrzeniem spojrzał na mnie.
Później na Henryka i zporowtem na mnie.
Uhu coś się szykuje.
Będzie źle.
-Coś się stało?-zapytał .
-Nie to był głupi żart! Przepraszamy!-powiedziała Piper.
-Ah tak? Ciekawe jakby się czuł ojciec gdybyście tak zrobili?-zapytał mój ojciec.
-No nie ciekawie-powiedziała znowu Piper?
-Eyh dziewczynko ty-wskazał na mnie, zapytałam spojrzeniem -Tak ty , i ty chłopcze Y też chodź -spojrzał na Henryka.
Stanełam zdzwiona lecz po chwili za rękę złapał mnie Henryk i pociągnął do Rey'a.
Wyszliśmy z domu Od razu Rey zmierzył Henryka wzrokiem mówiącym
"Puść moją małą księżniczkę bo inaczej łapy połamie"Momentalnie puścił moją rękę Ale to nie było największym zmartwieniem?
Gorzej będzie z moim ojcem?
-----------------------------------------------
Równo 222 słów
YOU ARE READING
You are Danger : Moja Historia//Jace Norman_Jack Griffo
FanfictionPamiętacie Henryka Harta który już od długich czasów pomaga super bohaterowi Czyli Rey' owi. Poznaję siostrzenice Reya lecz Czy ona jest tylko jego siostrzenica? Lara (Nowa bohaterka) Ma super moce takie jak zim-dech i żar-dech oraz telekineze.. F...